Hmm dwa kocyki i rożek, jeden kocyk za dużo, rożek +kocyk w zupełności wystarczy, na wyjście ubranie i np kombinezon maluszka może ci zabrać mąż w dniu wypisu dopiero. Ja mojemu przygotowałam dla mnie i dla synka co ma zabrać na wyjście i mam więcej miejsca, może nie dopisałaś z dwie czapeczki, skarpetki i niedrapki.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1871 - 1880 z 7535.
no tak mam czapeczki, skarpetki i niedrapki, nie napsialam poprostu. Moze masz racje,ze rzeczy na wyjscie to moze mi dowiesc, spakuje mu i zostawie. Dzieki
anikaa269 ja mam dwie ogromne torby i jeszcze szlafrok mój się nie zmieścił Strasznie dużo miejsca zajmuje rożek i rzeczy typu pampersy, podkłady poporodowe, wkładki, ręczniki moje i Dzidzi. Do tego 2 rolki papieru toaletowego (ten szpitalny to chyba 1000% makulatury!!!!), ręczniki jednorazowe, kubek, sztućce. Wydaje się, ale jednak trochę tego jest.... A ja mam już wprawę w pakowaniu, bo to będzie mój 4 pobyt w czasie ciąży.... A i poduszeczki jeszcze nie spakowałam - w sensie jaśka.... luty2013 to standard, że w szpitalu musisz płacić za KTG- u Nas chyba 24zł. No chyba, że zostajesz już tam to bezpłatnie i to na takim etapie ciąży codziennnie rano i wieczorem
boże cztam was tak dziewczyny i myślałam ze ja już jestem spakowana a tu sie okazuje że wcale tyle jeszcze musze zabrać ja cie w co ja to spakuje...bardzo fatalnie sie dzisiaj czuje mała wariuje jak niewiem... i wogóle masakra
aneczka dokladnie, te podklady, pampersy reczniki to wszytsko zajmuje najwiecej miejsca. Ja chcialam wziac 2 duze reczniki ale mi sie juz nie zmescil, wiec wzielam 1, chyba starczy. No jak 4 razy bylas w szpitalu to napewno masz wprawe. Dobrze ze wspomnialas o papierze, bo faktycznie, tu w szpitalu to jest przeciwienstwo makulatory,ale na tyle ze normalnie palec przechodzi haha, wiec wezme sobie jeszcze swoj papier, napewno sie przyda. Tak jak radzila luty spakowalam osobno rzeczy na wyjscie i kombinezon malego i zostawilam razem z fotelikiem,to mi luby przywiezie potem.
A,ze tak spytam, zamierzacie potem na oddziale byc w koszuli nocnej czy jakis ciuchach luznych, typu dres? Powiem tak wzielam to i to, bo bardzo nie lubie lezec czy chodzic w koszuli kiedy mam okres i podpaske, a tutaj jak bede krwawic po porodzie to chyba oszaleje. Ja to w ogole uzywam tamponow, wiec chodzenie w podkladach i koszuli bedzie bardzo niwygodne dla mnie. A wy jak planujecie?
Ja biore tylko koszule, też bym wolała w dresie, ale w praktyce koszula się chyba lepiej sprawdzi, ponieważ bd biegać w tych siatkowanych majtkach, zeby tam na dole był przewiew i podmywanie się tantum pare razy dziennie rozbieranie spodni za dużo zachodu przy ściąganiu
ciagle sie zastanawiam czy mam wszystko do porodu i niby tak, a jednak :) wrocilam ze spaceru i padlam, 3 godziny spalam i teraz nie potrafie sie odnalezc :)
niewiem jak to jest u was w szpitalach ale u mnie tylko w koszuli można być po porodzie... niestety
ale jak wszystko bedzie dobrze to 3 dni przecież wytrzymamy...a potem do domku z dzidzusiami
ja tez mam majtki siateczkowe i tantum rose, moze faktycznie bedzie wygodniej w koszuli dbac o higiene...chyba zaczynam juz panikowac i przejmowac sie pierdolami, tylko 3 tyg i tyle mcy planowania i przygotowywania stanie sie realne:)