nelka a jak się objawiła ta nietolerancja mleczka? Bo u Mnie on po prostu się budzi przez bąki, pręży, za chwilę podkurcza, czerwienieje i za jakiś czas po tym wysiłku idą bąki. I najczęściej, jak już wypuści wszystko to zasypia sam...

nelka a jak się objawiła ta nietolerancja mleczka? Bo u Mnie on po prostu się budzi przez bąki, pręży, za chwilę podkurcza, czerwienieje i za jakiś czas po tym wysiłku idą bąki. I najczęściej, jak już wypuści wszystko to zasypia sam...
to kup biogaje na allegro po 20zl jest, a nie tak jak w aptece po45zl
ja bym jednak zmieniła mleczko...
aneczka u nas było tak samo na poczatku- pręzenie się,podkurczanie nózek,płacz...ja to myliłam z kolką,potem stwierdziłam,że coś za długo to trwa w dzień jak na kolkę...później doszedł krzyk bez wyraźnego powodu,marudzenie,płacz w koło...choć Olutek chętnie jadł to mleko wtedy...po długim czasie wylazła wysypka na buźce i wtedy zaczęliśmy zmieniać mleka...porozmawiaj z lekarzem,moze doradzi jednak zmianę mleka?
Aneczka,
to SabSimplex też nie pomoże... to krople na kolki są...
a na jakim mleku jesteście?
bebilon 1
Jutro idziemy do lekarza, porozmawiam z nią... Ernest przy tych bąkach nie płacze, marudzi bardziej, chyba że już naprawdę nie może wypuścić tych gazów... Ogólnie jest spokojny, płacz się zaczyna, jak jest zmęczony, bo moje Dziecko nie potrafi samo zasypiać i walczy ze snem, zawsze płacz... Nie wiem co to, bezradna jestm... Gdyby nie to, to pewnie byłby grzecznym Dzieckiem... A tak to ciągle zmęczony, bo go bąki budzą...
z tego co wiem,bebilon jest dobrym mleczkiem,dobrze tolerowanym przez maluszki,ale jak każde mleko może uczulać...spytaj lekarza o opinię,a sab simplex jak mówią Dziewczyny jest na kolki dobry
Czyli mówicie, że to raczej nie kolki? Nie ma u Nas np takiej sytuacji, że Ernest płacze przez godz lub 2 - max płacz pół godz, jak kładziemy do łóżeczka jest zmęczony i nie może zasnąć... Ale to ewidentnie uczulenie na łóżeczko, bo ledwo ręcę wyciągam spod Niego i ryk... No i marudzi, jak mało śpi w ciągu dnia... Nie ma płaczu o stałych porach... Jedyne co się powtarza, to codziennie po 4 rano przez sen się strasznei "rzuca" w łóżeczku...
nelka no właśnie położna też mówiła, że to dobre mleko i Siostra mi je poleciła. Ciekawe czy nietolerancja może objawiać się bez wysypki... Eh takie działanie po omacku, bo Dziecko samo nie powie co mu dolega, a My nie wiemy jak pomóc... To jest maskara... Mały tak wykończony, że już 3 godz śpi...