Hej :) mam termin na maj ale lekarz powiedział mi, że jest duże prawdopodobieństwo, że maluszek wyjdzie pod koniec kwietnia więc się zapisuje;p
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1241 - 1250 z 5193.
Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie.. Od jakiegoś czasu zauwazyłam nawał upławów-bez wkładki ani rusz! i do tego są one czasami wodniste. Powiedzcie czy to normalne?
asiek ja to mam raczej uplawy takie geste... ale bez wkladki tez ani rusz :)
tak moze ich byc wiecej i moga byc teraz bardziej wodniste!! ja mam tak! i pytalam sie jeszcze gina! takze wszystko ok.:)
lenciax33 no to witamy w naszym klubie:)
też się wystraszyłam że to wody ;) ale nic na to nie wskazuje. Ja ubranka piorę w proszku dzidziuś
Oj ja też mam straszne upławy w tej ciąży:/ leje się ze mnie jakz kranu. W ciąży to normalne a ja jeszcze biorę luteinę to leje się o wiele więcej :/
Hehe dziewczyny, ja mam to samo, czuję się chwilami jak ślimak :) Gdyby nie wkładka, to na każdym krześle zostawiałabym znaki wodne ;D
Monika2424, ja też mam Dzidziusia w płynie, mam i do białego i do koloru -powiem Ci, że prałam już część ciuszków, w tym trafiły się też takie "w spadku". Jedna bluzeczka(kolorowa) miała dosyć sporą zaschniętą plamę, taką już starą i myślałam, że ciuszek jest do wyrzucenia, ale wrzuciłam z innymi do pralki i plama zeszła, że nie ma śladu. Za to ten do białego nie sprał mi do końca mniejszych i wydawałoby się łatwiejszych plamek z innych ciuszków - w ogóle wydaje mi się, że pierze dużo słabiej.
Co do upławów - wkładki zmieniam hurtowo, masakra. Ale poziom wód płodowych w normie, moja gin mówi, że taka już nasza uroda w ciąży:)
Hej kobietki :)
Znowu musiałam nadganiać Wasze wpisy :P
Ja pierwszy poród przechodziłam z moim D. i powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie inaczej :) choć i tak skończyło się na CC,a teraz mam mieć CC więc poczeka sobie przed salą operacyjną :)
A jeśli chodzi o upławy to też w tej ciąży masakra, bez wkładki ani rusz. Z synkiem było spokojnie./
A tak po za tym dziś czuję się jakaś taka "pełna" "olbrzymia" chyba mała tak się ułożyła i sobie śpi, bo dziś dosyć spokojna. Nawet nie umiem sobie dobrze usiąść bo wszystko mnie gniecie i jakoś tak niewygodnie.