moze twardo sprzataja na święta :)

ja nigdy nie pojme kobit ktore jak glupie sprzataja przed swietami no nie moge pojąć tego....

no o kindze tez mysle ciekawe co tam u niej...

mi czytnik kart na netbooku cos nie czyta;/

Ale smaka mi narobiłyscie tym koktajlem truskawkowym.... :-) wypiło by sie szklaneczke:)

Zrobiłam obiad i juz nóg nie czuje, nic trzeba poleżeć, tylko problem jest z wygodna pozycja. Ale o tym to kazda z nas wie:)

ja to się wogóle czuje dzisiaj jak z krzyża zdjęta.. tak mi jakoś słabo że nawet dzisiaj nie miałabym siły urodzić bez kitu. Ostatnim czasem jadłam wszystko dosłownie jak świnka od wczoraj straciłam apetyt czuje po sobie że coś sie zmienia ;P

Sprzatac nie zamierzam szaleńczo na swieta, jedynie pokieruje tatą i bratem żeby ogarneli troche pokoje.

Mi przyjdzie zająć się kuchnią w tym roku bo mama jutro wychodzi ze szpitala i nie będzie pewnie w stanie nic zrobić, jak to po chemii. Ach porobiło się niestety:(

Asiu! Jak ci się udało pomalować paznokcie u nóg??? u mnie już nie ma na to szans... ;p z ledwością prawie robiąc szpagat je ostatnio próbowałam obciąć... jakaś masakra to była... no nie sięgam za chiny ludowe ;p 

A koktajl pyszny był ;D ale już nie ma i znów mam smaka ;// no dziś rzeczywiście tu cichosza...

ja to bm sobie henne zrobiła na brwi, tylko ustać nie ustanę tyle ;/  oj i maseczke ;p

Dziewczyny, a wam też już brzuszki opadają??

Też się zastanawiam jak u Kingi, pewnie rodzi, albo już urodziła skoro się nie odzywa... tylko czekać teraz na dobre wiadomości od niej ;))

O kinga!! jeszcze nie urodziłaś... aj to skoro pod Oxy, to pewnie do jutra z pewnością maluszek będzie z toba. tylko wytrwaj nasza dzielna mamusiu ;)) może się stresujesz i dlatego skurcze ustały... Jej, żeby ci szybciutko poszło!! jesteśmy z tobą!!

Może coś się ruszy kochana za niedługo. Nie stresuj się. trzymamy za Ciebie mocno kciuki! do jutra pewnie urodzisz tak jak pisze    Zuza.