Asiu. ale ci zazdroszczę, że odstawiasz już te wszystkie zahamowywacze porodu ;p ja też bym już odstawiła... mi nawet jak ściągną krążek to jeszcze nie odstawią, dopiero jak się skończy 38 tydzień... i boję sie, że wszystko mi zahamują te leki... kusi mnie odstawienie, ale nie chcę potem musieć się tłumaczyć... 

Gwiazdeczka Boszka ma rację. sprzęt nie musi być w szpitalu rewelacyjny, najważniejsza jest opieka, lekarze i twój komfort psychiczny. wybierz taki szpital w którym czujesz się traktowana dobrze i gdzie czujesz się zaopiekowana ;* będzie dobrze ;*

gwiazdeczka na twoim miejscu pojechałabym tam gdzie jeste lepsza opieka. Nawet najlepszy sprzęt ni pomoże gdy personel szpitala będzie do kitu. To szczególny okres dla nas i uważam, że żadna baba czy facet w białym kitlu nie może nam zepsuć tych wyjątkowych chwil.

U mnie dzisiaj piękne słonko ale jest nie za ciepło.

Pojechałąm dzisiaj do sklepu i muszę wam powiedzieć, że nawet najmniejsze zakupy są dla mnie wyzwaniem. Nikt oczywiście nie pomyślał, żeby mnie przepuścić w kolejce i zrobiło mi się gorąco i myślałam, że zaraz padne.

Zawsze byłam zmarźluch a teraz jak jest troszkę bardziej ciepło to ja już płynę cała.

Asia, ja mam to samo. Już zakupy mnie nie cieszą, ledwo wyjdę z domu (pokonam schody z 1 piętra bloku) i już jestem zmęczona, pęcherz uwiera, i duszno mi się robi.. A jeszcze mróz trzyma, można orła wywinąć.

Szoszanko musze odstawić już powoli  czas na mnie. A pozatym to wszystko wstrzymuje skurcze, ja nawet nieregularnych nie mam i nie wiem co to znaczy skurcz.. 2 razy bolał mnie brzuch jak na miesiączke    ale to był taki ciągły ból nie przerywany i nie skurczowy i to tyle... Niech sobie sam teraz organizm radzi.

Wkurza mnie ostatnio rzeczy taka że wszyscy znajomi pisza dzwonia z  zapytaniem : urodziłaś już/ bierze cię cos/  a wcześniej nie interesowali sie moim samopoczuciem ani niczym..

Pospałam sobie troszke  w dzień i chyba idę dalej.. :))

Oj Aśka ty śpiochu :P żebyś tylko własnego porodu nie przespała ;D nie no [żart] jeśli masz potrzebę spania to słuchaj organizmu ;) masz rację, jak się nie odstawi w odpowiednim czasie tych leków, to potem doczekać się człowiek skurczów nie może. mam nadzieję, że będzie nam dane urodzić przed lub w terminie, a nie po... bo to też stres.  A swoją drogą Asiu tobie zostalo tylko 17 dni!!! ;)) oj odpoczywaj kochana odpoczywaj ;)

Asiu 84: to jest najgorsze, że nikogo nie obchodzi, że wisi ci wielki brzuch, że naprawdę może być ci ciężko i żeby jakoś pomóc, przepuścić w kolejce... jeszcze pretensje są kiedy się upominasz... ostatnio jak byłam u mojej pani doktor i wchodziłam bez kolejki, to potem jeszcze moja teściowa miała wizytę i została, i przyszła taka dziewczyna z dużym brzuchem i położna mówi, że ona też bez kolejki ma wejść, to mama mówi, że te kobiety na korytarzu były takie wredne, ze masakra. obrobiły tej dziewczynie tyłek, że jakoś na chorą nie wygląda i one wszystkie są obolale!! No szczyt!! jednak jest jakaś różnica między nawet wspaniałą bezproblemową ciążą, a normalną kobieta która nie jest w ciąży i może poczekać!! to mi się w głowie nie mieści, ten cały egoizm ludzki. 

Asiu 21: Swoją drogą mnie też już denerwują znajomi, którzy odzywają się tylko żeby z ciekawości wiedzieć pierwsi co się dzieje, a tak ich nic nie obchodziło... 

Kochane, a u mnie była dziś teściowa troszkę posprzątać i pomóc i mówi, że mi brzuch opadł!! szok... ja tego wogóle nie widzę, a czasem z boku więcej się widzi. ale jeśli tak to super ;) bo to już jakiś krok na przód;p 

Ja się zmotywowałam :) wstałam pomalowałam i leniuchuje w dobrym samopoczuciu..

moze dodam zdjęcia na 40-sce :)

Dzieki za pomoc w podjęciu decyzji wiedzialam że moge na was liczyć kochane

Ja się dziś nie pomalowałam ;/ nie chciało mi się, ale za to przestaje rygorystycznie leżeć. dziś na przykład na siedząco miałam truskawki zamrozone i zmiksowałam sobie z nich koktajl... mniam mniam... wciągnęłam 3 kubki :D ale boleć wszystko zaczęło więc znow do wyrka ;) no 40stka wciągła... 

wciąga wciąga ... jak nie wchodze jeden dzien to jakas chora jestem :P

ja ostatnio makijarz mialam w piatek .... nie chce sie poprostu sie nie chce ;/

koktail z truskawek tez sobie moze zrobie :) bo mam w zamrazarce :)

a ja wczoraj zrobiłam sobie brwi, pomalowałam paznokcie u stóp, zrobiłam sobie maseczkę żeby choć troszke 'odświezyć'' wygląd mojej tragicznej cery a dzisiaj strzeliłam sobie makijaż ale jak poszłam spać nie zostało śladu po nim ;p

Ja też mam truskawki w lodówce , narobiłas mi smaka tym koktajlem kochana :)

Myśle o Kindze jak tam ona.. wogóle cisza tutaj dzisiaj.. nikt sie nie udziela tylko ja Tylko my w 3 ;)