Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 3541 - 3550 z 5193.
Monika2424 mój biust jest chyba najgorszy w tym wszystkim..boli, kłóje, brodawki takie wrażliwe że chce mi się płakać...Gorące do tego jakieś takie...a mleka coś nie widać ;]
Na początek kupiliśmy pieluszki huggies. A rodzić chcemy rodzinnie. Nie naciskałam, żeby tak było, ale cieszę się bardzo, bo nie wyobrażam sobie rodzić wśród obcych ludzi..
Co chwilkę boli mnie brzuch..I chodzę przez to strasznie zdenerwowana..tyle planowałam rzeczy na dziś, a nie mam sił na nic kompletnie..
porod bede miec razem z męzem, przy pierwszym tez byl i nie wyobrazam sobie rodzic bez niego:)
a pampersy do szpitala i na poczatek mam pampers premium care i haggisy, jak mi sie skoncza bede uzywac dady bo tez sa ok:)
dziewczyny dretwieja wam rece??
Ja uzywam tylko Pampersów, ale na synka wypróbowałam chyba wszytskie dostępne rodzajepieluch i jak bym miala wybrać inne to tylko dady
To zamienie na początek na pampersy, potem bedziemy próbować, które będą lepsze. Ale dzisiaj drzemke strzeliłam po powrocie do domu, teraz prędkonie zasne.
Rece i nogi też mi drętwieją, czasem i skurcz złapie w nocy to na drugi dzień chodze jak połamana, chociaż teraz to już i skuczy niemusze miec nim sie rozchodze... ach tu niby oznak porodu brak a jak trzeba wstać to ciężko:)
Znając moje szczęscie to nic sie nie bedzie działo długi czas i w najmniej oczekiwanym momencie mnie wezmie , pewnie w srodku nocy, czego bym naprawdę nie chciała...
Oj, Natka, ja mam problem z drętwieniem..ile ja już szklanek i talerzy wytłukłam w tej ciąży..nawet jak grzebień przy czesaniu trzymam, to potrafi mi z rąk wypaść. W ciąży rozluźniają się więzadła (przeczytałam ostatnio, że jakiś hormom to powoduje..jakiś o którym istnieniu pojęcia nie miałam, a tak mi życie komplikuje), do tego ucisk na stawy..i to drętwienie..
Cholera, mój Ł pilnie musiał jechać do firmy, mamy środek nocy, a mnie boli brzuch..od wczoraj czuję się jak flak..do tego wieczorem byli u nas znajomi, a ja w międzyczasie wymiotowałam jak kot... Staram się uspokoić, żeby sobie nie wkręcić, że może go nie być przy porodzie, albo że ja nie zdążę do szpitala i urodzę w domu :)
mamy kwietniową mamusię ;) Monia urodziłą córcię z wagą 3780 ;)
ktora następna? jak coś to ja sie piszę na ochotnika :D