moja teraz to wali takie kupki.. przebiore ja  a zaraz znowu druga pampersów to teraz idzie masakrycznie

Monika widze że twoja córcia też na drugie ma Natalia  tak jak i moja :D

Witam :) przepraszam za zaniedbanie kochanych dziewczyn :*

Gratuluje tym mausia co pod moj nie obecność urodziły !!

Sereczne gratulacje no i zdrówka dla Maleństw.

Ja już po :) dochodzenie mi do siebie zajmuje mi troche czasu , ponieważ jestem po dwóch porodach od 13-20 meczyłam sie do 00-18 porodem naturalnym a na samym koncu cesarka. Ale szczęśliwa moja Kruszyna był owinięta pępowinką wokół szyji aż nie chce myślec co mogło się dziać.

Połóg znosze strasznie ze wzgledu ze nie ma z nami męża ale ciesze się bo w rodzicach mam wsparcie .

NA blogu opisalam tam troszke i dodałam zdjecie małego :) a zaniedlugo dodam jakies w galeri bo jutro moja pociecha konczy dwa tygodnie :) Pozdrawiam was wszystkie!!

ale to szybko leci;) dzis moja mala Oliwka konczy dwa tygodnie, pepuszek ładnie zagojony, tylko zaczynaja sie problemy z brzuszkiem:( chyba kolki nas odwiedzily.. ale dajemy rasy jak narazie

leci szybko leci ja tydzień temu urodziłam Lenkę.. a ten tydzien zleciał mi jak kilka godzin. Oby tak dalej :)

Natka a podajesz jej coś na te kolki czy narazie nic?

narazie nic nie podaje, ale jak objawy sie nasila wysle meza po kropelki na kolki. 

Cześć dziewczyny :) Ale jestem dziś wykończona!!! To moje dziecko to mi daje tak w d... że wieczorem padam!!! Modlę się żeby te kolki się wreszcie skończyły :/

Straszna tu coś dziś cisza :) Korzystacie z dłuiego weekendu czy może maluchy Wam nie dają chwilki wytchnienia ? :)

ja  wczoraj większośc dnia przespałam ze swoją córą.. jakoś tak mnie zmogło. Wkurwiają mnie te moje wielkie mleczne cycki  ;/ mam już dość tego ściągania mleka.. boshh kiedy to sie wkońcu unormuje :(

kinga moja tez ma kolki, wiem co przezywasz...

asiek mi dopiero teraz mleko sie umormowalo i jest go tyle ile mala potrzebuje

A ja dostaję już kręćka z tym mlekiem, mały zaraz będzie miał 4 tygodnie, a u mnie się leje strumieniami, że aż czasem się dziecko dławi. Może już piersi tak nie twardnieją, ale pokarmu zbiera się za dużo i to po prostu boli. Wypróbuję jeszcze szałwię i zobaczę, czy coś pomoże, jak nie, to chyba zacznę tym mlekiem handlować ;)