Monika a nie zmieniłaś małej mleka? Moja przy zmianie mleka robiła zieloną kupę
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4891 - 4900 z 5193.
ja karmię praktycznie od początku hippem i polecam z czystym sumieniem. Moja Lena ani razu nie miała po nim problemów z kupka. Trafiłam z tym mlekiem od razu w 10 ;) i cenowo wiele się nie różni od reszty bo za puchę 800g płace 40 zł bez grosza..
Biedactwo :( Ja zmieniłam ze zwykłego bebilonu na pepti i byłu te zielone brzydkie kupy, jak powróciłam do zwykłego to kupy też wróciły do normy, no ale przy tym gorączki nie miała
Monia z tą temperaturą jest tak jak napisałaś. Tak mi lekarka mówiła że jeżeli temperatura jest w granicach 37,5 to jest normalne u tak małego dziecka . Powyżej 38 trzeba dać paracetamol.
Kurwa a ja dalej w strachu... tak sobie wkręciłam tą kolejną ciąże że o niczym całymi dniami nie myślę :( mierze tempke rano po przebudzeniu i widze że spadła bo jest 36,5-36,6 ale dalej mnie mdli.. chyba od tego nakręcania.. normalnie tak schizuje dziewczyny :(
no własnie zauważyłam że po południu jest ponad 37 stopni. Może niepotrzebnie panikuje ale tak strasznie się boje...
aj ale nadrabiania miałam dziewczyny.,
Asienko. nie nakręcaj się. z pewnością nie jesteś w ciąży, z własnego doświadczenia wiem, że jak czlowiek sobie wkręca to nagle potrafi mieć wszystkie objawy!! pamiętam że kiedyś spóźniał mi sie okres 3 tygodnie, i też już miałąm mdłości tempkę wyższą, brzuch wzdęty. z tego całego strachu... Asiu. spróbuj o tym nie myśleć, bo twój stres też pewnie źle oddziaływuje na lenkę, też będzie niespokojna.
Ja wam powiem dziewczyny że ja to wogóle jeszcze nie współzyłam! nadal mam plamienia poza tym dopiero zaczęłam kilka dni temu brać tabletki ( takie przy karmieniu piersią) i chce jeszcze odczekać.
Ale ciężko tu wejść. moja dorka zrobiła się strasznie płaczliwym dzieckiem, więc generalnie większosc dnia spędzamy na dworze.
Ech, szoszanka, też jeszcze nie współżyłam. Strasznie mnie piecze blizna po nacięciu krocza. Próbujemy co jakiś czas, a ja nie daję rady, niby ginekologicznie wszystko tam okej, a ja czuję, jakby coś jeszcze było nie zagojone. Bardzo mnie to dołuje, bo jak widzę inne kobietki, moje koleżanki i znajome, które seks uprawiały już 3-4 tyg po porodzie, w ogóle nie pękły/ miały cc, po którym następnego dnia czuły się już świetnie/ich poród sn trwał dwie godzinki(!)/nie dostały rozstępów itp... to mi się płakać chce, że nie dość, że rodziłam prawie 17 godzin, to jeszcze mam rozstępy po kolana, zwisły fałd na brzuchu i do tego nie mogę nawet sobie seksu pouprawiać :/ Wkurza mnie to niesamowicie. Ale pocieszam się, że w końcu wszystko wróci do normy i będzie fajnie :)
W przyszłym tyg, chyba pójdę znów do gina się zbadać, bo mi się to trochę nie podoba.
A teraz się chwalę, uwaga! :D Młody waży już 6 i pół kilo! Cieszę się, że wszystko z nim okej i że pan doktor mnie pochwalił, że taki ładny i zadbany i że na samym cycku tak ładnie przybiera :D To poprawiło mi dzień :))
Asiu nie wkręcaj się, jeśli temperatura rano jest niska to nie ma możliwości żebyś była w ciąży, bo po zapłodnieniu temperatura jest wyższa :)
agabe kazda kobieta inaczej dochodzi do siebie, normalne że Ty po tak długim porodzie i po nacięciu dłużej dochodzisz do siebie. Jeszcze troszkę i wszystko wróci do normy, a może jest tak że sobie bardziej wkręcasz że będzie bolało i strach Cię paralizuje? Ja po pierwszym porodzie tak miałąm że bałam się panicznie pierwszego współzycia bo umyśliłam sobie że będzie bolało i było ciężko, a terz wiedziałam że będzie dobrze i tak było ;)
Dziewczyny moja mała chora :/ Po szczepieniu zaczęła mi pokasływać, rzadko, kilka razy w ciągu dnia ale bardzo brzydko, innych obiawów brak i dziś pomyślalam sobie że pójdę zeby doktorka ją osłuchała i dala jakiś syropek, a tam zapalenie oskrzeli i zastrzyki na 5 dni. Na weekend jesteśmy uziemieni, a mieliśmy jechać coś pozwiedzać :/
Zuzia, mamy podobne przypadki... moja na okrągło by siedziała mi na kolanach, albo żeby ją nosić i pokazywać okolicę ;) Jak za długo polezy to wpada w taki szał że cała ulica ją slyszy
uff i ja dostałam okres. Juz wczoraj po południu zaczelam plamić a wieczorkiem troszkę się rozkręciło. Powiem wam że spodziewałam się gorszej miesiączki, że będzie leciało jak z kranu tak jak przed ciążą a narazie wszystko jest umiarkowane. Ale może dopiero zacznie mnie niezimsko zalewać. W każdym bądz razie zaczynam brac tabsy od dziś.
Dziewczyny fajnie że jesteście ;* pocieszycie, doradzicie naprawde można na was bardziej liczyć niż na kogo kolwiek ;)