maja, współczuje, ale może tak na prawde ci ulżył pomyśl nad tym w ten sposób
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1141 - 1150 z 6431.
widocznie wasze dzieciaczki czekaja na piekna sloneczna cieplutka pogode a nie pochmurna deszczowa:D..ja bede do szpitala brala pampersy DADA slyszalam ze sa porownywalne do PAMPERS, moja kolezanka przetestowala i DADA i PAMPERS i DADA okazaly sie chlonniejsze niz PAMPERS w jej przypadku...
lencia po czesci ulzyl bo cala ciaze to byla tylko jedna wielka awantura bo sie czepial ze mam zmienne humory ze mniej piszemy rozmawiamy a ja jestem takim typem czlowieka ze nie lubie wisiec na telefonie 24/7 czy pisac po 100sms dziennie;/ czy nawet wiecej..i pewnie jakbym urodzila to to samo by bylo..on mial inne poglady do wychowania dzieci a ja inne i troche sie o to sprzeczalismy i o rozne inne rzeczy tez..
też słyszałam o tym, że są lepsze ale dada będę używać dopiero jak wykończe happy 2 ;D
no tak z jednej strony ciężko bo zostałaś sama z tym wszystkim, ale z drugiej to masz mniej nerwów stresów i tak na prawde możesz się skupić na sobie i dziecku, a skąd wiesz jakby to było jak dzidziuś się urodzi może by mu "waliło" byłby zazdrosny i robił gorsze awantury... przynajmniej masz więcej spokoju :)
no wlasnie lencia jak przez cala ciaze mial prentesje do mnie ze mam zly humor danego dnia albo jak byl ze mna 2x na zakupach zebym nie dzwigala to nie dawal mi sie zastanowic nad danymi rzeczami czy beda potrzebne mi, czy to bedzie kasa wyrzucona w bloto bo np tego nie uzyje..i tylko mnie wyganial ze sklepu;/ albo szantazowal ze albo to biore albo on wezmie albo wyjdzie.. wiec zawsze mu mowilam to se idz bo dla mnie zakupy dla malego powinny byc przyjemne radosne a nie nerwowe;/
ja sie tylko ciesze ze moi rodzice bardzo mi pomogli mimo to ze z mojej ciazy nie byli zachwyceni ale i zalatwili mi duzo rzeczy dla malego i zabawki i lozeczko i kupili wozek ktory mnie sie podobal i im tez a wcale taki nie byl bo kosztowal 1017zl+25zl przesylka bo dla nich bylo wazne zeby byl lekki zebym jakos mogla wniesc go po schodach na 1 pietro i ubranka mi zalatwili od znajomych praktycznie nie zniszczone czesc to normalnie wyglada jak nowa albo zalozona tylko 1-2x i tyle..i sa sliczne :)
no widzisz, więc nie ma czego żałować ;))
Rodzice zazwyczaj nawet jak nie są zadowoleni z ciąży to chcą jak najbardzie pomóc;]
to prawda, rodzice sa najczesciej nieocenieni jesli chodzi o pomoc, moja mama tez bardzo duzo nam pomogla :) takze maja nic tylko sie cieszyc, to wazne ze masz u nich takie wsparcie, pewnie bedzie jeszcze wieksze jak mlode sie urodzi :) a facetem sie nie przejmuj, szkoda nerwow, a pewnie za jakis czas stwierdzisz ze na dobre Ci to wszystko wyszlo :)
szczerze od dobrego miesiaca zyje bez stresu to troszke wyszlo na dobre i mnie i malemu bo on jak bylam nie spokojna to strasznie mnie kopal gdzie sie tylko dalo zebra zoladek watroba pecherz itd;/ przyjemne to nie bylo ale glaskanie po brzuszku go uspokajalo..oj tak na rodzicow bede mogla liczyc bo chca zebym skonczyla studia znalazla prace to beda w czasie studiow od piatku do niedzieli sie zajmowac nim na czas mojej nieobecnosci przypomna sobie przynajmniej co i jka sie przy malenstwie robi:D..mama juz mi zapowiedziala ze na zime zrobi mu na drutach fajne sweterki welniane zeby mial cieplutko :D