Pierwszy raz wstałam przed moim dzieckiem, ale to tylko dlatego, że kurier do mnie zadzwonił o 7 w nocy :o. Maaasaaakraa. Filix budził się jak szalony, kiedy to się skończy?.
To jest nic, teściowa mi opowiadała, że jak Tomek skończył rok to budził się o 2 i nie spał do 5, brała go do kuchni na koc. On się bawił żołnierzykami, a ona gotowała. Błagam żeby Filip taki nie był!