nie opłaca sie moim zdaniem, bo one wszystkie sa do 11 kilo to tak naprwde na kilka miesięcy
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 3741 - 3750 z 6431.
To chujnia. Musimy zamontować haki i kupić huśtawkę.
ja właśnie wyszłam z wanny, zrobiłam sobie Inkę z mlekiem i przyniosłam pełna miseczkę mandarynek... zaczynam się relaksować :)
tez padam...
ps. karo zazdroscimy skoczka! my kombinujemy gdzie haki hustawkowe wbic ;)
haha aldonka ja tez dzis kupilam mandarynki. testuje czy mlodemu nic nie bedzie, bo niby z cytrusami przy karmieniu cycem trzeba uwazac. poki co zjadlam 2 i walcze zeby nie zjesc calego kilograma na raz :P
ja już od kilku dni jem pomarańcze i mandarynki i Zosi wyskoczyły 3 krostki. Jak miałą 3 miesiace zjadłąm pomarańcze i miała i mnóstwo, więc stwierdzam, że już mogę ;)
ja tam jem wszystko,bo młody i tak ma uczulenie na chuj wie co. wczoraj bylismy u alergologa. Przepisała maści, w styczniu mamy testy. puki co zmiana mleka i podejrzenie skazy
Też jadłam wszystko.
Filip ma dwie plamy na policzku, po jednym na każdym. Czasami są jaśniejsze, a rzadko przybierają buraczany kolor. Ostatnio zrobiły się suche i się zastanawiam czy to może skaza? czy otarcia, bo jeździ budzią wszędzie i po dywanie i po puzzlach piankowych i po łóżku, po łóżeczku, po brodzie Tomka. Za to wczoraj zaczęło mnie niepokoić coś innego, ledwo wyleczyłam odparzenie ( myślałam, że to po bebiko ) a tu po południu znowu paskudny szit i tyłek czerwony. No, ale po jabłkach z biszkoptami takie cuda? przecież już często to jadł.
Dostałam @, ale masakra.
Tomino stufeczka od ciociuni