czesc Olusiuniuniunia :* gratuluję !! w koncu się wysypiasz !!!!!!! ja jakbym zostawiła Emila zeby se popłakał to by się zrzygał i udusił. on nie płacze on sie drze i zachodzi. Chyba kupię mu ten syrop z melisy ;|
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4091 - 4100 z 6431.
ja z nowości zaczełam sama gotować . koniec ydawania kasy na słoiczki. gotuje se jedną zupę na dwa dni i jest gitara.
a za zaoszczędzone środki jutro zaszaleje na wyprzedażach :DDD
No no jest progres! :D
Filip też się darła, darł i przestał.
Hej Olusiunia :* gratki dla Filixa!
Sati szacun, ze nauczylas go spac. Ja wlasnie musze cos zrobic, bo usypianie go teraz to jest dramat. Jak dlugo FIlip plakal? Wczoraj go zostawilam (bylam w pokoju zeby widzial ale nie podchodzilam) to wytrzymalam 20 minut, ciagle wył w nieboglosy. Wstaje w lozeczku trzyma sie szczebelkow i wyje. Patrzec na to nie moge. Ale musze cos zrobic bo nie daje juz rady :/
Karo szacun za gotowanie. Skad bierzesz przepisy? Od Satiniuni? :D Ja tez sie biore za gotowanie od nowego roku i koniec kropka. Na wyprzedaze niestety nie mam kasiory, ale za to mam urodziny za tydzien wiec pewnie mamusia cos rzuci i pojde sobie (SOBIE, nie dziecku, wreszcie) cos kupic :)
Darł się prawie dwie godziny z przerwami, na początku nie przychodziłam. Zasnął, obudził się i zaczął się wydzierać to wzięłam słuchawkę od e. niani i mówiłam "ciii" nic to nie dało to puściłam mu z niani kołysankę, ale też gówno dało, to obróciłam się do ściany i poszłam spać, darł się jeszcze chwilę, później popłakał,a teraz się nie budzi. Chyba wie, że nie ma po co ;). 7 stycznia masz urodziny? :D mój ziomek 6.01, a mama i ziomek drugi 7.01
Jolusiuniunia przepisy sama wymyslam poprostu wrzucam na wode kawałek miesa i jakies warzywa. co tam mam w domu i jazda. ale dzisiaj odkryłam ze mam w domu chujowy blender bo zostawia grudki i młody nie chcial dzis jesc. u mamy miałam lepszy. i nie wiem co teraz zrobie :/
Sati masz mocną psyche graty :) ja bym chyba nie wytrzymała, co wiaze sie z tym ze bede wstawac co 15 min co konca zycia
8.01. mam ;)
kurde 2 godziny. masakra. nie wiem czy taka twarda jestem.
nie wiem czy zostawic go samego w pokoju czy jednak tam siedziec ale np. tylem. zeby widzial ze go nie porzucilam. nie wiem kuzwa jak to zrobic, ale jedno jest pewne: dluzej tak nie ujade.
pewnie jutro zrobi nam Tomeczek impreze na sylwestra haha :D