Oni potrafią smarki sprzedać..Biedna Jolka!!Trzymaj się!!
Oni potrafią smarki sprzedać..Biedna Jolka!!Trzymaj się!!
Wiem coś o tym:( ja wczora prawie z 40 stopniową gorączką siedziałam wieczorem, a mój bobo darł się przeokrutnie bo go ząbek bolał. Więc ja z tego braku sił też zaczęłam wyć i to głośniej od niego. A on zaczął się brechtać. To dopiero diablątko... Dobić leżacego:)
Jola trzymaj się, ja dzisiaj zdecydowanie lepiej się czuję, więc miej nadzieję;)
Justa też wypróbuję kompocik:)
ooo t juz ię zabieram a kompot !!
zdrowia dziewoje !! nie dajcie się zarazkom
Emil w nocy przeżył hrror. o 24 do 3.30 nie spał tylko się darł bo go wszystko swędziało. Nie wim co go tak uczuliło. ZOstawiłam go na 2 godziny wczoraj z tesciami, moze oni mu coś kurwa dali :///// zaraz zadzwonie i zapytam. Albo drua opcja - wczoraj przeniosłam dywan z sypialni do salonu zeby się nauczył raczkować i on sie cały dzienw tym dywanie tarzał, a to taki z długim włosiem. Moze od kurzu://// ciul wie
Z tymi alergiami to tak jest... Ciężko ogarnąć co może uczulić. A może jakiś kosmetyk? A ma wysypkę?
Mój np. jest zsypany za każdym razem po wizycie teściowej. I kurwa nie wiem, czy mu alergia ze mnie przeszła;) Czy po prostu ona używa jakiegoś kremu/szminki która go uczula? Ostatnio jak przyjechała to pierwsze słowa mojego mężusia były: "mamo idź najpierw do łazienki i umyj buzie, bo mały znowu będzie miał uczulenie":) Słodko bezczelny hihihihi
u nas też był szpital. Dziewczyny obie były chorem, ale już jest lepiej. Ja w pon z gorączką, ale też już mi przeszło a wczoraj coś jak grypa żołądkowa. Wszystko mąż do domu przynosi, bo zawsze on naj[ierw choruje. Boję się teraz tylko o dziewczyny.
I co najważniejsze ja przez tą grypę to nic prawie wczoraj nie jadłam i dałam Zosi mm, w nocy też. Dziecko zadowolone, najedzone, wyspane i tym sposobem PRZESTAŁAM KARMIĆ PIERSIĄ. Chyba mi z tym gorzej niż Zosi. Ale taka kolej rzeczy. Widocznie już się nie najadała, bo poprzednią noc budziła się co godzinę. Pocycała i sapła dalej. A dziś obudziła się raz, napiła mm i spała do rana. Zasypia sama, bez żadnych płaczów i krzyków. A ja jeszcze nigdy odkąd jest na świecie nie obudziłam się taka wyspana. Raz nawet się obudziłąm i się dziwiłam, że ona jeszcze śpi.
a i jeszcze jedno. Skoro nie karmię a dziś dostałam okres to wracam do tabletek. Nareszcie. To był jedyny minus karmienia piersią, że nie mogłam ich brać. Alenaprawdę żal mi,że Zosia już nie potrzebuje mojego mleka. Wiem to chore,ale muszę do tego przywyknąć
Za pierwszym razem jak planowałam odstawić małego to też było mi ciężko i do tego potworne wyrzuty sumienia, a że cały czas odciągałam to po 3 dniach znowu zaczęłam karmić:/ Za drugim razem jak odstawiłam to czułam się najszczęśliwsza na świecie:) Bo wiem, ze i Frankowi jest lepiej i mi:)
zazdroszczę Wam !!
zostane jedyną karmiącą majówką na swiecie :(