bronzo, fajnie ze u Was to cudne zaspane momenty :) u nas przestalo juz byc tak cudnie z 2 miesiace temu.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 5511 - 5520 z 6431.
zdjecie z kotem boskie, wielkiego macie drania :D
jeszcze mi sie nie udalo Tomeczka z kotami sfotografowac, musze zapolowac na nich :)
no tez chciałam rok ale juz mnie to karmnienie zaczyna wkurwiać. Mała tez chora byla i uznałam, ze jak wyzdrowiejej to koniec zakręcam kurki, ale nie wiem czy wyrzutów sumienia nie będę mieć. Moja pediatra jet za tym żeby do 2 lat karmić, tylko juz widzę moje cycki po 2 latach karmienia, będa chyba do kolan.
mi tam nie chodzi o cycki, tylko o to wieczne zmeczenie ktore u mnie powoduje to ze chodze non stop na wkurwie, kazda nocna pobudka mnie do szalu doprowadza a potrafi ich byc 7-8 po to zeby 3 min pociumkal. po drugie usypia tylko przy cycku i przez to nigdzie nie moge sie ruszyc wieczorem. po trzecie wysysa ze mnie wszystko i waze juz tyle co worek pierza. dzis mi sasiadka powioedziala ze "wygladam jak przecinek" i od razu spytala czy jeszcze karmie. dlatego chce go juz odstawic. no i gryzie, nawet nie tyle gryzie co czuje te zeby jak je i to malo przyjemne zaczyna byc. nie chce juz po prostu. mam wyrzuty sumienia straszne, na swoj sposob to lubie i wiem jaki on jest cycusiowy :(
bronzo wczoraj o Tobie myślałam. Witaj Kobieto droga :)
bronzo, nie powiem, dalas mi do myslenia...
Jolka jeśli będziesz potrzebowała wsparcia, jestem do dyspozycji:)
Ada od piątku ładnie mleczko pije rano i wieczorem..wczoraj po kąpieli jak wytrabiła cały kubek, tata ją uśpił i obudziła sie o 3:)popiła wody i zasnęła dopiero o 4 bo oczywiście chce z mamą spać, ale spała do 6,30!Teraz nadrabiam spanie bo praktycznie zasypiam razem z nią:)
Ciesze sie, że mała sie w koncu przekonała do mleczka.Ja uważam, ze dość się nakarmiłam.Prawie 9 miesięcy.Chodziłam tylko zmęczona i wkurwiona i jaki pożytek to dziecko ze mnie mialo?Wiem, ze nie zawsze będzie tak kolorowo, ale z każdym dniem lepiej jest..
łohoooooo siema bronzo !! kope lat !!!!! ;* Tosinka cudna :)
No dobra dziołchy, przyszedł czas zeby się pochwalic bo dluzej nie zniosę trzymania języka za zębami :D NIE KARMIĘ PIERSIĄ OD 5 DNI !!!!! :))))) nie chciałam pisać wczesniej zeby nie zapeszyc, ale teraz chyba z czystym sumieniem mogę powiedziećze się udało !! Wszytko zaczęło sięod tego, ze w noy ze srody na czwartek Emis tak mi szarpnął sutka ze wisiał na jednym włosku :( chcąc nie chcąc nie mogłam go w takim stanie karmic i to mi pomogło byc konsekwentną. Od czwartku spi z nim KAmil, ja spię w salonie zeby młody nie przezywał większych tortur ( mama jest a cyca nie daje) Teraz wiem, ze młody nic nie traci nie jedząc nocy. Wyobrażłm sobie ze bedzie wkszy horor dla niego. A tymczasem pierwszej nocy on się buził tak samo często jak wczesniej, kolejnej ju trochęmniej. teraz staneło natym e od 20do 22 buzi sie co chwilę. Potem spi 22-3.30 bez pobudek i o 3 zaczyn się wiercic itak o 6 trochę słąbo ze spaniem. Ale głodny na pewno nie jest bo rano zanim zechce jesc o tez trochę czasu mija. Z jedne strony jestem szczesliwa zew koncu się udało, a z drugej troche mi przykro:D wiemjestem glupia :D przez pierwsze dwa i dawałam cyca po kryjomu przed KAmil em rano o 6 pomimo niemisirnego bólu. ALe stwierdziłąm ze nie ma sensu robic pod górkę. Wiec juz wcale nie dotaje.A ja od dzi oficjalnie na diecie :D
:)No Karo!!Konsekwencja popłaca..Naucza się te nasze maluchy nie budzenia się i nie jedzenia w nocy:)Ja od dziś tez się biorę za siebie, wprawdzie waże tyle co przed ciążą ale chce 5 kg zgubic.Ada też jakoś mega gloda nie wstaje..Wypije 80 ml mleka i jej starcza:)
Ja też na początku miałam jakieś wyrzuty sumienia, ale chodziłam juz tak wymęczona, że nie dawałam rady..
W sobote popołudniu poszliśmy do znajomych,a Ada została z babcią.Po 2 godzinach musieliśmy przyjść bo wyła w niebogłosy, mama mowiła,że wszędzie do każdego pokoju raczkowała i nas szukała..Ale powoli małymi kroczkami nauczy się zostawać:)A wieczorem ja poszłam do kumpeli, tatuś uśpił i mama miała wolny wieczór:)Raz na jakiś czas się należy!