Dziewczynki, mój malec zaczaił niekapek:) No może nie jest to taki normalny niekapek, bo to butelka nuk first choice... ale zawsze to jakiś niekapek:)

No i zaczyna ogarniać cząstki w jedzeniu, a byłam już bliska załamania:)

brawo Franek brawo :) Ja Emilowi daję pić łyzeczką odkąd odstawiłąm od cyca. Wtedy wiem ile ml wypija. bo z niekapka czy słomki jak pije to mu po brodzie duzo leci

Franuś super!!Na wszystko widocznie przychodzi czas!

Dzięki :) Oby, bo z tym jedzeniem to byłam przerażna. Mój mąż mi już nagadał, że za długo z tym zwlekałam i kaleke z dziecka zrobie. Papki do końca życia będzie jadł. A mi się wydawało, że jak zębów nie ma to jak ma gryźć?:)

Franek brawo!

Tomix czai picie ze slomki i czai tez niekapek. Tyle ze wszystko co zaciagnie zaraz wypluwa. Nie wiem, albo mu nie smakuje nic, albo za duzo na raz zaciaga i nie daje rady. Ale bedziemy trenowac :)

Franek robił tak samo ze "standardowym" niekapkiem. Próbowaliśmy z tomme tippe. Jak już mu sie udało pociągnąć to zaraz po brodzie leciało, bo pluł. Mam też taki kubeczek z tomme tippe z szybkim wypływem to pół łyka zrobił i krztusił sie, darł niemiłosiernie. A ten kubek to jakieś cudo techniki, że mu podpasowało:)

my wlasnie mamy z tomme tippe... ale nie wiem czy z szybkim wyplywem. taki o:

To jest "standardowy" niekapek. Żeby poleciało, to trzeba pociągnąć, a ten z szybkim leci bez pociągania;)

no trzeba pociagnac i wlasnie tego nie mogl zakumac. ale dalam mu ostatnio wody z butli, pociagnal troche i zaraz potem z niekapka i tez pociagnal i odkryl ze picku leci :D a wczoraj dostal soczek w kartowniku i od razu pociagnal ze slomki, tyle ze mu nie smakowal... jak wszystko z reszta.