My dzisiaj na szkole rodzenia mieliśmy pielęgnacje dziecka, uszka, nosek oczka,narządy płciowe itp. Jak trzymac bezpiecznie dzieciątko, jak ubierac przewijać. Ćwiczonka dzisiaj były na piłkach więc super sprawa :)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1171 - 1180 z 5874.
Happy dalej nie wiem... Tak samej jakos mi sie nie chce, jakby ktos ze mna poszedl to moze inaczej :P
Nikt tu nie jest na niczyim garnuszku, poprostu to pierwszy wnuk mojej mamy, więc oszalała na jego punkcie i mu dogadza jak może bronić jej nie będę :)
moja mama za bardzo nie ma kasy na takie prezenty, ale coraz to kupuje kocyk, pieluszki itp. gdyby nie inne dzieci w rodzinie to też byśmy musieli wszystko kupić, ale nie jesteśmy wymagający, kupilibyśmy używane. lubię odnawiać różne rzeczy, więc byłabym w swoim żywiole :) oczywiście o używane chodzi mi np. wózek, łóżeczko, chuśtawka, fotelik itp. no i ubranka, bo większość kupionych z drugiej ręki dla takiego malucha wygląda jak nowe :) reszta oczywiście nowa
wczoraj przyszła do mnie przesyłka z książkami, uwielbiam to :) tym razem zamówiłam masę poradników - "najszczęśliwsze niemowlę w okolicy", "pierwszy rok życia dziecka", "język niemowląt" i sobie przeglądam. mam jeszcze kilka książek o porodzie (od teściowej położnej) i mam zamiar dzisiaj się poedukować. wy czytacie takie poradniki? ja dopiero teraz zaczęłam :)
wczoraj przez 4 godziny siedziałam w szkole rodzenia na worku sako i uwaga - NIE BOLĄ MNIE PLECY!!!!! niemożliwe po prostu :) a ledwo się tam doczłapałam. :) może sobie sprawię taki ?
Oj dawno mnie nie było bo jakoś nie miałam kiedy zajrzeć kiedy mój syn siedział ze mną w domu. Od kiedy poszedł do przedszkola mam troche więcej czasu ale i tak wciąż go za mało:)
Ja wczoraj kupiłam pierwsza sukieneczkę dla Małej i przejrzałam jeszcze wszystkie rzeczy po Adasiu i mam zamiar kupić na prawdę mało rzeczy, tylko tzw. wyjściówki bo mnóstwo rzeczy mam po starszym dziecku - nawet nie wiedziałam że az tyle się tego uzbierało. Poza tym nie mamy jeszcze nic przygotowanego ale nie spieszy mi się specjalnie. Wychodze z założenia, ze nie zyjemy w czsach PRL i awsze zdaze kupić to co jest potrzebne :)
Tylko wózek już powoli wybieram bo kręci mnie ten temat. Wcześniej dla syna miałam wozek znajomych a teraz uparłam się na nowy. Najbardziej podobają mi sie Mutsy i xlander ale wstępnie wybrałam Coneco Kangoo. Ponad 1000 1500zł róznicy w cenie, nie dajmy sie zwariować ;) Za ten tysiąc różnicy pojedziemy jeszcze w maju na chwilę do Gdańska. Wakacji nad morzem raczej w tym roku nie planuję.
Mam jeszcze do Was kilka pytań. Może nieco osobiste ale strasznie mnie to męczy.
1. Czy nie męczą Was upławy? W zasadzie to jest coś strasznie dziwnego. Bezzapachowa galaretka. Małe ilosci - ale są:( Wyniki mam b. dobre - nie wskazują na to abym miała jakąs infekcję. Lekarz nie widzi w tym nic złego ale w poprzedniej ciązy nie miałam takich problemów.
Wcześniej brałam globulki bo miałam infekcję ale te wydzieliny były wówczas inne niż teraz.
2. Czy ruchu Waszych dzieciaszków są bardzo intensywne? Ja tylko od czasu do czasu widze je gołym okiem. Mam wrażenie, ze syn bardziej sie ruszał ale moze mylę etapy ciąży.
Ratunku. Odkąd stosuję tą głupiąnystatynę grzybica się powiększyła ;/ co robic ? :(
emilkali
2. Ja też raz czuję go częściej jak mniej ;/ może się jakoś układają, że nie czujemy bo mój synuś to straszna wiercipięta :D
emilkali, ja mam taką wydzielinę wodnistą od początku ciąży - na początku ciągle latałam do łazienki i sprawdzałam, czy to nie krew. ale we wszystkich poradnikach piszą, że jej ilość i konsystencja się zmienia i zwiększa im bliżej porodu. i tym bardziej jak lekarz mówi, że wszystko jest ok to się nie martw.
a co do ruchów - są dni (zwłaszcza późne wieczory), kiedy wydaje mi się, jakby ich tam w brzuchu było 10, a nie 1, a czasami kilka dni z rzędu jest taki spokojniutki. ale nie mam proównania z poprzednimi ciążami ;) może calia ci pomoże :)
aniaka, a robili ci posiew? bo może nystatyna działa na inne szczepy drożdży?
Dzięki dziewczyny bo marwiłam się. Ale widzę, ze z tymi wydzielinami nie jestem wyjątkiem. Mam nadzieje, że po porodzie będzie juz ok bo strasznie mnei to wkurza :)