mamasita26 moja koleżanka ma cholestaze ciążową. zaczęło jej sie od swędzenia dłoni i stóp, potem swędziało ja wszystko, brzuch, uda, głowa tragedie miała. dwa razy miała płukaną wątrobę czy jakos tak mi mówiła i kazali jej stosować dietę wątrobową..teraz czeka aż urodzi - a po terminie juz 3 dni ;) ale mowi, że oszaleć można tak swedzi, a zwłaszcza jak sie zbliża wieczór i noc...

musimy wyluzować. piszmy posty o tym, jak jest nam przyjemnie, jak się fajnie czujemy itp :) od razu będzie nam lżej :) haha :)

aniaka, plecy bolą i bez krążka, więc się nie denerwuj.

mnie też zaczęło boleć z dnia na dzień :) może teraz za dużo leżysz?

aniaka ale jest już co raz bliżej porodu, więc ma prawo boleć - trzeba sie cieszyć, że dopiero teraz, a nie wcześniej - tak mi się wydaje :) Jeszcze trochę, a będziemy miały dopiero stres - każdy katarek, kaszelek maleństwa i będziemy truchlały, żeby nic sie nie stało :D

No i juz po usg:) synus rozwija sie prawidlowo ale duzy to on nie bedzie bo dzisiaj wazyl tylko 2850g ale najwazniejsze ze wszystko w porzadku.Ogolnie przeplywy mam dobre jedynie co to lozysko.Do 15 maja mam brac tabetki hamujace skurcze a pozniej bedziemy czekac az zacznie cos sie dziac.

Aniaka postaraj sie tak o tym nie myslec chociaz wiem ze to trudne.Mysle ze gdyby bylo bardzo bardzio zle to by Cie nie wypuscili ze szpitala.Glowa do gory bedzie dobrze:)