no cały dzień właśnie na cycku aż martwie się że mi pokarm zubożał. :(
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 5111 - 5120 z 5874.
my już od kilku dni używamy pampersów 2 :) no i będę musiała zmienić ubranka na 62, bo do tej pory te z rozmiaru 56 były dobre :) rośnie Franuś, już coraz więcej fałdek ma :)
Ja dzisiaj pierwsza nieprzespana noc mam za soba. Nie wiem co malej strzelilo , ale wpadla na pomysl ze cala noc bedzie na cyckach wisiec a spac nie bedzie wcale , bo po co? Poczulam sie pierwszy raz dzis bezsilna i az mi lzy polecialy bo tutaj musialam ja przebrac bo zasikala body , glodna byla , ja w koszulce bylam i mleko z jednego i drugiego cycka kapalo strumieniami prawie na podloge i nie wiedzialam za co sie brac..macierzynstwo to jednak ciezki orzech do zgryzienia. Moj pojechal sobie do Belgii i w dupie ma , niby na tydzien , ale chuj..az poszlam w nocy mame obudzic zeby mi pomogla bo jak by nie ona to bym sie zalamala..szczerze mama mi robi ciagle jakies jedzenie i przynosi cos do pokoju to zazwyczaj zjem po paru godzinach , a herbaty dwie mi zrobila i zadnej nie wypilam. Czasami mnie lapie taki moment , ze mam ochote uciec daleko..to dopiero poczatki nasze , ale nikt nie powiedzial ze poczatki sa latwe. Ale jak patrze na Majke jak sie usmiecha przez sen to wynagradza mi caly ten trud. Milego dzionka ;*
Anetii, tak to jest. ja bym chciała, żeby mi wisiał na cycku, może nie całą noc, ale chodziać z 8 razy dziennie jak wypada karmienie ;)))))) każda z nas ma chyba takie trudne początki, w końcu wszystko jest nowe, źle się czujemy itp. ale z każdym dniem będzie coraz lepiej :) teraz mój Franek już tak mnie uważnie obserwuje kiedy się nad nim nachylam i wydaje mi się, że od wczoraj jakby mu kąciki ust się unosiły do uśmiechu :) takiego świadomego uśmiechu :) już się nie mogę doczekać :)
bądź dzielna. i opisz, jak wyglądał poród, jesteśmy ciekawe :)
Mojemu synkowi tez wyszla zoltaczka ale dopiero teraz.Lekarz kazal mi malego wystawiac na slonce przez szybe i w sumie chyba poskutkowalo bo widze ze poprawia mu sie karnacja ale i tak dzisiaj bylismy na pobraniu krwi.Aniaka moj synus tez spokojniutk(po mamusi:D) co mnie bardzo cieszy bo mam bardzo duzo wolnego czasu:)
A mój to mały rozrabiaka :D Ma swoje humorki hehe charakterek ma po mnie W dzień mało śpi, więcej chce sie tulić i obserwuje wszystko dookoła. Za tow nocy ładnie śpi. Dzisiaj nam zasnął o 23 wstał na cycka o 4 później o 7 i o 10 :) Więc nie jest źle. Wysypiamy się. Pleśniawek się już pozbyliśmy i całe szczęście, bo mi serce pękało jak musiałam mu pędzlowac buźke a on tak strasznie krzyczal i płakał.... Ale już jest git :) Anetii każda z nas miała lub ma nieprzespane nocki hehe My już się przyzwyczailiśmy do zmiany życia o 180 stopni ale to zmiana na lepsze i jesteśmy zakochani po uszy w Kajtku :) Bez niego bylo pusto teraz jest idealnie
ojejj... nie daj się depresji ! Popatrz na swoje słodkie maleństwo
aniaka, ja wiem, co to spadek nastroju po porodzie... ale na szczęście wszystko szybko mija :) ważne, żeby cię ktoś wspierał. gdyby nie mój mąż i gdyby on nie naczytał się o tym babybluesie to chyba bym już dawno miała depresję. wyjdziesz do domu i będzie wszystko coraz lepiej :)
mamasita, mój Franek też je ok 23-24, a potem budzi się ok 3-4 i śpi do rana :) jak poproszę męża, żeby mu zrobił mleko w środku nocy to mogę się wyspać :) to chyba jedyny plus karmienia sztucznym mlekiem. ale muszę się wam też pochwalić, że doszłam już do takiego systemu karmienia, że większość dziennego mleczka to moje mleko :D:D:D:D:D w weekend jeszcze ściągałam przed karmieniem, dopajałam sztucznym, a od wczoraj mały dzielnie ssie cycka i nie muszę wisieć z laktatorem :D jestem taka zadowolona :) wiem, że sztuczne mleko jest bardzo dobre dla dzieci, ale musiałam podjąć walkę o laktację i licze, że się to utrzyma :D tylko mega bolą mnie brodawki, przeżywam to, co wy przeżywałyście pewnie zaraz po porodzie ;)