U mnie jak już pisałam będzie CHYBA Bartuś :)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 901 - 910 z 5874.
dziewczyny, wypowiadałam się na forum o glukozie jak jakiś specjalista, bo miałam to robione przed ciążą, a teraz zgłupiałam. Wtedy poszłam na czczo, zrobili mi badanie, wypiłam glukozę, za godzinę i za 2 pobierali mi krew. wszystko dostałam w przychodni (chodzę prywatnie), wszystko super lux
a dzisiaj musiałam pójść do przychodni po receptę i mówię, że pewnie jutro zgłoszę nie na glukozę. a taka nowa niemiła pielęgniarka mówi, że ok. i tyle. pytam, czy mam coś przynieść. ona że nie. jakoś nie chciała ze mną gadać, ale w końcu cudem się dowiedziałam, że mam sobie kupić sama glukozę, wypić w domu i przyjechać dopiero po 2 godzinach na pobranie krwi.... dziwne, bo mam przecież i inne badania w tym samym dniu do zrobienia, np. białko we krwi, potas, mocz, morfologię... a ta pielęgniarka każe mi przyjechać po glukozie na wszystkie te badania. coś mi się wierzyć nie chce, przecież już nie będę na czczo... trafiłam chyba na zły dzień tej baby. zwykle w tej przychodni komfort jest mega wysoki, a tutaj nawet nic się dowiedzieć nie mogę.
chyba pojadę tam rano w sobotę jak będzie inna babka, wezmę ze sobą tą glukozę i wypiję na miejscu. no bo jak zemdleję sama w domu to co? :( zalamalam się takim brakiem informacji
a mój mały będzie Frankiem, po pradziadku, który jeszcze żyje i w ogóle imię to krąży w rodzinie mojego męża po chłopcach :) gdyby była dziewczynka to miała być Alicja, uwielbiam to imię :)
Hello, dzisiaj drugie spotkanko w szkole rodzenia :) pierwsza częśc, mycie i pielęgnacja noworodka - super sprawa sporo rzeczy się dowiedziałam. Druga częśc ćwiczonka rozciągające mieśnie i ogólnie przygotowujące do porodu. Jestesmy z mężem mega zadowoleni. A jeśli chodzi o imie to u nas będzie Kajetan, Kajtuś, Kajtek Imię od początku wybrane - i pasuje do naszego nazwiska Kajetan Kurach :D Poza tym u mojego męża w rodzinie jest taka tradycja, że mężczyźni mają inicjały KK - tak więc przedłużamy tą tradycje :) Brzuszek rośnie z dnia na dzień a i mały wierci się coraz bardziej - teraz czuje więcej razy jego tańcowanie i przeciąganie sie. Termin potwierdzany na każdej wizycie USG i OM 1 czerwiec.
Jak dla mnie szkoła rodzenia jest pootrzebna każdemu z nas :) warto poświęcić troszkę czasu i nie wierzę w to ze ktoś jest specjalistą i wszystko wie, ciekawych rzeczy mozna się dowiedzieć jak i poznać mamusie na tym samym bądź podobnym etapie co my :) więc również jestem zadowolona ze szkoły rodzenia i z wielką chęcią chodzę. Kajetan tez ładne imię :)
My również idziemy do szkoły rodzenia ;) u nas jest od 30 tygodnia :P 2 soboty po 4h :) więc zaczniemy pierwszy tydzień kwietnia prawdopodobnie :)
U mnie jest dwa razy w tygodniu po 2 godziny przez 5 tygodni :) Pierwsza godzina teoria, druga ćwiczenia. Już mam zakwasy hehe
A chodzicie publicznie czy prywatnie? U mnie jest prywatnie. 300 zł kosztuje:) będą prowadzić położne które pracują w tym szpitalu gdzie będę rodzić :P ja chodzę do gina prywatnie , on ma recepcjonistkę i 3 położne dlatego płacę :) mój Gin jest ordynatorem szpitala. A jak to u was jest?
Ja mam za darmo (chodzę państwowo), w tym samym szpitalu, w którym będę rodzić( i gdzie mam prowadzoną ciążę), z położnymi i lekarzami, którzy w nim pracują :) Pokazują nam też cały oddział, sale porodowe, poporodowe, jak na tych salach się zachowywać co robić, jak oni prowadza porody itp. Ogólnie ja jestem mega zadowolona, że mam wszystko w jednym miejscu
ja chodzę prywatnie, mam świetną przychodnię ginekologiczną obok domu, komfort jest naprawdę super, a że chodzę tam od lat to już nie zmieniałam teraz lekarza, mimo że nie pracuje w żadnym szpitalu.
dla przykładu - dzwonię do przychodni, żeby się o coś dowiedzieć i zanim sie odezwę to słyszę "dzień dobry pani Marto" :) od razu robi się przyjemnie :) kiedyś chciałam zapytać, czy na pewno dobrze wyznaczyłam sobie datę badania połówkowego, a po drugiej stronie słyszę "pani Marto, dziś jest pani w .... tygodniu i ... dniu ciąży, więc jak najbardziej dobrze ma pani umówioną wizyę" :) czuję się po prostu dobrze obsłużona :)
a kiedy miałam problem z ciążą pozamaciczną 2 lata temu to lekarz przyjmował mnie za darmo i sam dzwonił, żeby się upewnić, czy przyjdę na wizytę, bo to ważne itp