nie , średnio tak co 3/4 wizytę mam

USG miałam zawsze, z wyjątkiem jednej wizyty, ale teraz juz nie bedzie pewniee mi robił, bo coś tam wspominał, że teraz tak często nie bedzie. 

ja już nie mówie od 1,5 miesiąca zero mąż się boi że urodzę od tego :)

Ja jeszcze w tamtym tygodniu tak, ale teraz troche zaczynam się bać więc nie wiem czy do końca cos będzie jeszcze. Ale szczerze to sex  w ciąży czasami nie zawsze jest przyjemny. Mąż do tej pory o tym nie wie bo on sam nie chce bo boi się że mi lub małemu krzywde zrobi, to ja go namawiałam, ale tylko dlatego żeby poród potem był lżejszy, bo tak się naczytalam.

A czyli jednak nic sie nie stanie? Bo w 37tyg ciaza juz jest donoszona prawda? 

nic nie szkodzi dziecku tylko NFZ to mega sknery ;/

37 tydzień niby donoszona :)