Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2721 - 2730 z 2828.
dziewczyny,czy ktoras z was karmi jeszcze piersia? jak tak, to co ile jedza wasze dzieci w dzien?
ja karmir to zje malo pol malego sloiczka deserka sama robie, tylko podaje w sloiczkach to wiem ze pol, wagowo nie wiem ile to jest , a na obiadek mały sloiczek.je banany brzoskwinie jabłka, a na obiad ziemniak marchewka pietruszka i miesko taka papka bo mala ma tylko 2 ząbki, oprucz tego trzy razy w dzień mleko i to wszytko
a zprowadziłyście już rybe?
Rudzia właśnie moja mama wczoraj do mnie mówi czemu ja nie wprowadzam ryby. Więc dzisiaj zakupiłam gotowy obiadek z właśnie z rybką już nie pamiętam chyba z łososiem marchewka i ziemniakami z HIPP. Małej smakowało
hej wam :) mala prawie miesiac chodzi do zlobka. Poczatki byly trudne bo i ja i ona ryczalysmy ;/ ale teraz gdy wchodzimy to cieszy i smieje sie do dzieci. Co ciekawe to je wiecej tam niz w domu. Tylko ze ciagle chodzi z gilami do pasa i kaszlem :.( ale tu dzieci moga w takim stanie chodzic do zlobka wiec nie musze brac wolnego. Je juz prawie wszystkie mieska i rybke (lososia), sporo owockow a jak dalam jej ostatnio chrupka kukurydziankego to szmala az sie uszy trzesly hehe Probuje jesc sama raczkami, ale wiekszosc i tak laduje na blacie od krzeselka. Nie siedzi jeszcze sama, ale nie martwie sie tym bo np siedzac na kolanach ladnie trzyma sie w pionie. Wlasnie przeszlysmy na spacerowke bo w gondoli chwytala sie za boki i podciaga do gory by zobczyc ciekawy swiat :)
mysle ze teraz troche pochoruje a pozniej nabierze lepszej odpornosci dzieki temu zlobkowi ;) Julka cos ostatnio bez apetytu byla, ale to chyba przez pierwszy wychodzacy zabek. tez je juz chrupki czasami na zmiane z waflami ryzowymi,ale wiekszosc i tak gdzies wsmarowuje :P
Hej Mamusie :) Wczoraj byłyśmy na szczepieniu- na szczęście następne dopiero po 1 roku a i z nim nie mam zamiaru się spieszyć. Zuzia waży 8,8kg, ubranka nosimy rozm 80. Zabrała się za raczkowanie i wszędzie jej pełno! Zapytana potrafi pokazać ulubioną zabawkę oraz kotka i pieska w książeczce :) Ciągle coś sobie gada ale narazie po swojemu, głownie baba, blala, buu, nieee, gyy itp. Za tydzień zabieramy ją na basen. A za dwa tyg mama wraca do pracy...buuuu ;(
No jaka zdolniacha z Zuzy:-) mój też już raczkuje i też wszędzie go pełno. A co do zabawek to ciężko go czymś na dłużej zainteresować. Książki tylko na chwilę bo zaraz mi wyrywa i je gryzie. Ma jedną ulubioną ale to pewnie dlatego,że pokazuje mu zwierzątka i mucze, szczekam itd... Wogóle najszczęśliwszy jest w ruchu. Mamy problem ze spaniem bo jak go kłade to on zaraz się podciąga i probóje wstawać...
Ja też podałam rybke i też smakowało ;-) A wsadzacie dzieci do chodzika? ja raz do dwóch razy dziennie po 15 minut Filipek sie cieszy więcej chodzi do tyłku niż do przodu ale daje rade;p Obraca się już ładnie wokół wlasnej osi i z brzuszka na plecki i na odwrót ;-) Czas leci za szybko powiem tylko tyle;p