Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1011 - 1020 z 1245.
no właśnie ja uwiebiam taki rodzaj sportu tym bardziej, że kiedys za dzieciaka tańczyłam, no ale niestety na mojego w kwestii pomocy liczyć nie moge. Dopiero co wywalczyłam 15 minut od czasu do czasu na solarium w niedzielę
Kamilka, link z YT super, widziałam już tę babeczkę, fajna, jest :) teraz już ćwiczę sama do muzyki, godzinę trenuję, maniek się koło mnie bawi, z hantlami bardzo dużo, na brzuch, świetnie się potem czuję, z sekretu mam swoje ćwiczenia ulubione, zresztą z każdej pozycji podawaną przez chodaka mam swoje ulubione, które robię. Do muzyki, w przerwach podryguję lub biegam.
Strasznie ostatnio się nakręciłam, chciałabym wyrobić sobie trochę kondycji do biegania w terenie.
Ja dietuję ładnie, no piwooooo wczoraj, w nie konicznie małej ilości bo było ognisko ;) ale tak to ładnie. spożywam ciągle a mało, jestem nażarta, piję bardzo duzo nadal.
Małymi kroczkami do celu.
Arletka, 150 brzuszków, ludzie, to bardzo dużo! Mnie brzuch bardzo pali, ale robię brzuszki w różnych wersjach od chodaka. Potem stękam kiedy przestaję, bo dopiero jak zatrzymam się to ból czuję nie do zniesienia ;) Z hantlami wynalazłam sobie ćwiczenia, 5 kg póki co na jedną rękę, czli trzymam dwie moje 2,5 kilówki w jednej dłoni.
Powiem Wam, że dopiero bieganie i skakanie mnie tak pozytywnie do tego nakręciło, ( kiedy skaczę myslę o tym że własnie ujędrniam cudnie ciało).
Dziś życzę Wam wszystkeigo co najlepsze! Słodkiej dyspensy na słodkie ;)
Migrena zazwyczaj dziennie robię 200 brzuszków, a jak dzień cwiczeń, to 200 brzuszków + całe cwiczenia, które też są na brzuch ;) i robię to w kilku seriach, i z nogami zgiętymi i z uniesionymi prosto ponad podłogą odrobinę i z nogami na bokach, raz na jenym raz drugim (palę boczki) ;)
Kamila
Cwiczenia mam stąd w sumie tylko:
https://www.youtube.com/watch?v=-8DKbumGehQ
Tyle, że już robię je z głowy i nie wszystkie ;)
Tak na codzien, to tak jak mówię- same brzuszki różne i na pupę, a jak czas pozwoli i chęci, to cwiczę ostrzej, tak jak np. zaraz się za to zabieram, potem kąpiel i seeeen
Motywację mam w miarę silną, ale nie robię wszystkiego aż tak bardzo, czyli nie głodzę się i nie cwiczę cały dzień, nie liczę kalorii, jem słodycze nawet, no ale skoro jestem mega zmęczona, a wybieram przed snem trening, to chyba jest dobrze ;)
Acha, no i stąd, tu zaobserwowałąm te brzuszki z nogami na boku: ;)
https://www.youtube.com/watch?v=7lGCUCj27KM
hej dziewczyny;) ja mam pierwsze 5tygodni cwiczen+ zdrowego odzywiania za soba;) motywuje mnie bardzo kalendarz Ewy chodakowskiej ''rok z ewa chodakowska'' tak wiec pierwsze 5 tygodni za mna a efekty to 2,5kg mniej i ok.20cm mniej z calego ciala. zarys miesni na brzuchu,mniejsza dupa i podniosla sie troche;);) ale jeszcze daleko w tyle jestem jesli chodzi o pupe.
a co mnie jeszcze motywuje;);) te wszystkie zdjecia umiesnionych dziewczyn;);) i teksty bliskich..ze ja nigdy tak wygladac nie bede----...---nic tak bardzo nie motywuje jak zazdrosc innych,tych ktorym sie dupy nie chce ruszyc xD no a jakis czas temu jak zobaczylam efekty migreny, to malo co z krzesla nie spadlam ;);) Musze wasze profile poogladac i sie jeszcze bardziej zmotywowac:)
kamila- ja cwicze z mel B najczesciej pupe i Abs-lubie babke xD
a co odzywiania to wymieniacie sie przepisami?? jak sie odzywiacie,co najczesciej jadacie??
Ale ja tu dawno nie zaglądałam O.O
Ja dziewczyny póki co postawiłam na dietę i niestety zmniejszyłam ilość ćwiczeń - właściwie to kończą się na 6-7 km rowerem 3-4 razy w tygodniu i jednym treningu takim pół h w domu :(
Nie mam sił. Niby pogoda coraz ładniesza, powera się dostaje, ale mi się nie chce :(
Ja nadal ćwiczę, średnio mi to teraz wypada 4-5 razy w tygodniu, dużo prosciej wpleść to w codzienność kiedy pozwalam sonie na ćwiczenia przy dzieciach i z dziećmi - takie zywe hantle :D
Ciągle mam zakwasy, to mnie jedynie martwi, nie są mega silne, ale sa.
Dietuję nadal ograniczając się do tych 1500kal.
Anja, będzie dobrze, bedę trzymać kciuki za dobre wyniki!
mama - super! Taka pełna determinacja, super! Mnie się wydaje, że właśnie spokojnie gubić kg jest najzdrowiej, zresztą przy ćwiczeniach to i tak nie ma nic do rzeczy a mają pomiary cm :) u Ciebie piekny wynik :)
Narkoza, ale Ty pracujesz oprócz tego, że wychowujesz dwójkę dzieci... to samo w sobie jest sporym wyzwaniem.