a ja wole słodkie a reszta moze nie istniec:)

gossska dzieki to sa cwiczenia dla mnie:) jak sie bujnełam z boczkami to przerobiłam prawie wszystkie doszłam do tych co na kalimacie się robi upocona jak świnia śmierdząca jak skunks mokra jak bo ulewie ale MEGA ZADOWOLONA teraz prysznic dziękuje bardzo bardzo mi się spodobały a jutro beda mega zakwasy haaaa ale co tam jutro tez bede ćwiczyć mam nadzieję:)

A ja to z kolei jestem uzależniona od słodkiego! Masakra! :P Ale nie obrzeram się. Tabliczkę czekolady mam na parę dni

madzia ja albo jem albo nie jem jak zjem tabliczkę to masakra trzęsie mnie jak alkocholika do wódki:( a poziom cukru we krwi mam dobry

zena ja to jak czegoś nie zjem to jestem wkurzona jak nie wiem. I szczerze mówiąc wolę to, niż odmawiac sobie codziennie a po 2 tygodniach rzucic się i pochłonąc wszystko

ale ja tak nie dam rady to pochłone w jeden dzien bo na 2 gi juz nie jem troche sie uspokoiłam jak jadłam błonnik z chromem ale czasem napady miewam tak jak np wczoraj

ja juz ćwiczenia zaliczyłam:) jestem dumna:) jak bedą siły to wieczorem powtórze:)

tiffani  wszystko tylko zumby nie bo zaczełam ale sie osmiałam z siebie haa i tego co na kalimacie cwiczy nie tak to przerabiam wszystko to sa cwiczenia dla mnie nie nudne upoce sie jak swinia jestem zadowolona chociaz zakwasy sa po wczorajszym:) teraz jem sniadania serek szynka i papryka musze schudnac jeszcze 10 kg :)

matko ale mam zakwasy boczki i nie tylko to boli ciekawe czy się zabiore za ćwiczenia wieczorem po raz 2gi

i jestem z nów dumna mimo bulu strasznego( w nocy nie spałam aż tak mnie boki bola ) przemogłam się i jestem juz po ćwiczeniach i nawet zupki młodemu ugotowałam między czasie :) teraz prysznic