Hej mamuśki jak się czujecie i jak wasze maluszki? Pozdrawiam;)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 651 - 660 z 689.
I cisza;/
Hej u nas wszystko w porzadku mała rośnie pokazuje charakterek :) ogolnie jest grzeczna nie moge narzekac, w nocy mam czasem dramat ze wstawaniem bo caly czas jestem w mala.
Co tam u Was slychac??
U nas skończyły się nocne koszmary, przeszłyśmy na mm i Malutka robi pobudki tylko raz w nocy, w dodatku jest jakby spokojniejsza niż wcześniej, pewnie dlatego, że w końcu się najada... :) Oczywiście czasem zapłacze, ale myślę, iż najcięższy czas za nami. :)
u nas podobnie, odkad maly dostaje kropelki jest spokojniej, my jestesmy mnie jestresowani a maly powoli uklada swoj plan dnia inocy. jedzenie zabawa drzemka i tak w kolko :))troszke odsapnac mozna. Zaczynam sie cieszyc macierzynstwem i kazdym dniem i nie mysle tylko jak przetrwac do nastepnego ;p ja jeszczepiersia karmie czasem dokarmiam nutramigenem. maly tej nocy odpukac spal fajnie tylko raz wstal, juz go brzuszek nie budzil. Gadulec maly duzo gaworzy i pieknie sie usmiecha:))wogole sloneczko swieci i jest pieknie. byle jeszcze zdrowko bylo bo ja przeziebiona, troske sie martwie o malego bo za 8 dni szczepienia...pozdrawiam was kochane:*
Ja na szczęście w nocy wstaje raz czasem sie zdarzy, że dwa ale to bardzo rzadko. Ja mała karmie tylko cyckiem o 23-24 sciagam pokarm i zawsze mam jak mi się nie chce przystawiać do piersi szybkie odgrzanie ale robie to w ciągu dnia.
Aicik obserwuj go dokladnie bo moja mała miala katar przed szczepieniem ale bylam z nia u lekarza i to nie był że przeziębiona tylko tak poprostu miała. Szczepieni zniosła dobrze tylko mi była trochę marudna i dużo spała i potrzebowała bliskości.
Uwielbiam jak rano się budzi i jak tylko mnie zobaczy to się uśmiecha to jest najbardziej wartościowa wypłata jaka dostałam;)
Dajcie czasem dziewczyny znać co u Was jak maluszki:)
Własnie troche mnie martwii bo zauwazylam ze mały psika i troche pokasluje.(czesciej niz zwykle)..chyba poczekamy jeszcze tydzien z tym szczepieniem...Boje sie tych szczepien po osatnich mam traume, tak strasznie płakał i nie moglam go uspokoic dopiero wdomu przy cycu...pozniej rowniez byl marudny, mial biegunke na zmiane z zaprarciem i duzo ulewal...mam nadzieje ze tymrazem bedzie troszke lepiej...
tej nocy niestety bylo gorzej od polnocy maly sie krecil..niemogl sobie kupki zrobic i tak az do rana az sie udalo..dobrze ze polozylam sie o 21 raze mznim bo dzisiaj chyba bym nie dala rady;))niema jak spanie na wyrywki..u pobudka co 15 min...
a z ty musmiechem sie zgodze, uwielbiam jak zaczyna sie tak cieszyć jak mjie widzi czy to rano czy o kazdej porze dnia :))jest bardzo usmiechniety ostatnio i tak swietnie gaworzy jakby rozumial co sie do niego mowi;p albo jakby cos tlumaczyl po swojemu
Cześć dziewczynki ;) Jak wasze dzieciaczki? Już tyle czasu minęło a wy nic się nie chwalicie :( Piszcie co u was ;)
Oj, dużo by opowiadać, ale od początku. Pierwsze tygodnie były koszmarem, ciągły płacz, nieprzespane noce (dnie również), ze stresu najprawdopodobniej straciłam pokarm i teraz jesteśmy na mm. Mała przesypia nocki mniej więcej od 2-giego miesiąca życia. Rozwojowo jesteśmy aktualnie na etapie przewrotów na boki, parę razy przewróciła się z brzucha na plecy i próbuje z pleców na brzuch. Do tego trenuje obroty (czyli przewrót z pleców na bok, a kiedy leży na boku to odpycha się od różnych stabilnie stojących przedmiotów i obraca :D). Etap głużenia też już przechodzimy od jakiegoś czasu - Wiktoria "gada" jak najęta, śmieje się, piszczy oraz wydaje różne niezidentyfikowane dźwięki. Ogólnie chyba jej dobrze z nami. :)
hej ;) u nas zaczal sie 6 miesiac. maly od ponad miesiaca budzi sie co godzine co dwie w nocy... nie pamietam co to przespana noc....na poczatku bylo ciezko..kolki ciaghly placz...do tej pory musze go lulac zeby zasnal..jest troszke nerwowy, leka sie nadal niestety....mam nadzieje ze to minie..zrezygnowalamz karmienia piersia bo prawdopodobnie ma skaze i uczul na laktoze...ale pozatym to bardzo kochane dziecko. Duzo sie smieje, jest megha inteligentny... ostatnio sobie sam nozki wycieral i myl w kapaniu ;p mielismy ubaw. coraz wiecej gaworzy nasladuje rodzicw, jak widzi kotleta na talerzu to sie trzesie;p wogole jak widzi jak ktos je.. deserki uwielbia, narazie marchewka i jabluszko....co tam jeszcze u Was slychac :)))?pozdrawiam!!