hej dziewczyny:)
My kończymy 5 miesiąc 6 lutego, a nasza malutka idzie do przodu mimo przeszkód. Lekarz stwierdził u Ady brak mięśni grzbietu i że jest opóźniona w rozwoju bo nie podnosi się na rączkach i nie podnosi głowki , nie chce gaworzyć mając 3 miesiace i skierował nas do ortopedy i też usłuszałam to samo tylko zamiast braku mięśni grzbietu brak mięśni brzucha i dała skierowanie na rehabilitacje. Poszliśmy do fizjoterapeuty dostalismy ćwiczenia ta może z mała poćwiczyła z 20 minut i było po wizycie a 70 pln za 45 minut trzeba było zapłacić. Jak się pytaliśmy kiedy mam przyjśc to była cisza, mąż 3 razy pytał a ona nic więc doszliśmy do wniosku, że trochę lakarka przesadziła z diagnozą. Poszłam więc do kolejnego ortopedy na konsulatcje to ten mi powiedział, że jak na 3 miesiace wszytsko jest ok i mam się nie przejomwać bo rozwija się prawidłowo. Każdy kto widział Aduchę to powtarzał nam żebyśmy sie nie przejmowali tym co mówią lekarze bo przesadzają i kaze dziecko rozwija się swoim tempem. Ja nie uważałam aby moje dziecko było opóźnione w rozwoju... no ale co zrobić:( Ćwiczyliśmy, ćwiczyliśmy bo co mieliśmy zrobić.
Teraz wszytsko jest wporządku jesteśmy na etapie produkcji dużej ilości śliny i wkładania palców do buzi i wszystkiego co jest pod rączką. Ada uwielbia gaworzyć, jak zaczynam jej śpiewać to ona też zaczyna, nawet 2 razy już płakała;), uwielbia leżeć na brzuszku, przewraca się z plecków na brzuszek i odwrotnie, prostuje rączki leżąc na brzuszku i wysoko podnosi głowkę i uwielbia ssać sobie palucha u nogi;) i zaczęła się podciągać do siadania. Ogólnie jest jak to stwierdziliśmy zdolny leniuch bo jak trzeba to jej się nie chce a jak nie trzeba to wszytsko robi:)Nawet lekarka się śmiała na szczepieniu, że jest zdolna tylko wtedy kiedy chce a nie kiedy ma pokazać, że potrafi:)
Dziś Aduśka leżąc na brzuchu powiedziała ammmm, ammmm, ammm mamammm:) Pewnie nie świadomie ale byłam w szoku, a mój mąż zaczął powtarzać tata, tata ale mała cały czas ammm,ammm,ammmm mamammm :) A tak to rośnie jak na drożdzach jeszcze nie dawmo była taka malutka, a teraz mały klocuszek :)Nadal przesypia mi całe noce czasem obudzi sie o 2 na cycka, a tak to mam spokój do 7 rano i niech tak zostanie:) chyba, że dyduś wypadnie to musze wstać jej dać:)
Trochę się rozpisałam:)
Fajnie,że u Was wszystko dobrze maluszki zdrowe a to najważniejsze:) Pozdrawiamy.