Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos
malgos
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413
asia413
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja3049
maja3049
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia1980
gosia1980
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek
kolorek
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edysia24
edysia24
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusia10
mamusia10
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madinek
madinek
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika
veronika
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hanan
hanan
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneniemcy
aneniemcy
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 461 - 470 z 1489.

(2010-07-22 10:44) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edysia24

edysia24

No dziewczynki jak ja wam zazdroszcze tych urlopów!!Bo my niestety nigdzie sie w tym roku nie wybieramy, nawet na krotki wypad za miasto , takie uroki pracy mojego S!!!Jolus uwazaj na was i goń siostre jak najdalej!!!!Nie ma prawa teraz kichnac, prysnac na ciebie!!!Nie martw sie wszystko bedzie ok, glowa do gory!!!!Laughing
(2010-07-22 15:53) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja3049

maja3049

Hej dziewczynki Jolcia tak ,to jest ,że ciąża nie chorni kobiety przed infekcjami ,a raczej jestesmy skłonniejsze do ich zalapywania. Ja także zazdroszcze tym mamciom ,które sie urlopują ,bo ja na chwilkę obecną się topie normalni taki ukrop -duchota wieczorkiem zapowiadają burze  wszystko możliwe bo parno jak diabli .

A ja o 17 mam usg zobacze mojego miśka i tak się denerwuje żeby wszystko było dobrze no i zważy go pożądnie i zmierzy :)  Zaraz pod prysznic enty raz i spowolutku się szykować do wyjścia.

A dziś rano miała przeprawę wyszłam do urzędu i daleko nie doszłam kobietki rwa mnie złapała zdrętwiałą mi noga i do tego brzuchol się napiął powolutku wróciłam do domciu i zaległam na swy łożu i duapa już ze mnie pozostało tylko poruszać się AUTem !

(2010-07-22 16:11) zgłoś nadużycie
Maju mi ostatnio też stwardniał brzuch w trakcie "wycieczki" tylko nie jestem  pewna czy to było od iścia czy z nerwów bo mąż mnie zdnerwował. Brzuch normalnie jak kamień, ale bez żadnego bólu. A kiedyś jeszcze obudziłam się w nocy podczas tego największego upału a brzuch twardy. Gosiu to o takie napinanie brzuszka Ci chodziło??? Bezbolesne w sensie?? Co lekarze na to mówią?? Ja jeszcze nie miałam okazji zapytać. Ale to chyba nie jest groźne co???Mi się coś kojarzy że to te skurcze przepowiadajace, ale nie wiem czy to to.
(2010-07-22 16:22) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413

asia413

Mi brzuszek napina sie tylko wtedy gdy Synek coś wypchnie a tak to chyba nie ;)

(2010-07-22 16:22) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413

asia413

Mi brzuszek napina sie tylko wtedy gdy Synek coś wypchnie a tak to chyba nie ;)

(2010-07-22 16:55) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413

asia413

qrde...dziś powtórzyłam badanie na obciązenie 75g glukozą... od tak miało być na wszelki wypadek... nawet jkaoś tak miałąm na nie nie iść bo wydawało mi sie że po co jak jest ok...a tu DUPA!! wynik wyszedł 141 :// dostałam dietkę i glukometr do kontrolowania cukru :/ / dobrze że chociaż przez te 33 tyg. sobie pojadłam jak człowiek:/ najgorsze jest to że norma była do 139 wiec ledwo przekroczona a już dupa :/
(2010-07-22 17:57) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edysia24

edysia24

hej dziewczynki ale sie dzisiaj wkurwilam!!!Sorki za moje slownictwo ale az mnie cala nosi!!!Otóż dwa dni temu moja przyszla tesciowa kłóciła sie ze swoja sasiadka(poszlo o to ze "mamuska" zwrocila dzieciom uwage zeby byli ciszej bo strasznie krzyczeli na klatce schodowej) no i sie zaczelo... Gówniara zaczela wtracac mnie i mojego S oraz nasze malenstwo do tej kłótni!!!!Dziwi mnie tylko dlaczego?????????Przeciez ona nawet mnie nie zna.Wiecie co powiedzial do tesciówki, cytuje:"Sylwka dziewczyna tak sie pierdolila, ze teraz cale Lipiany chucza, ze to nie jego dziecko!!!!!!!!!!!" Tak mnie kurwa wkurwila ze siedze i placze!!!Jutro jade do sadu dowiedziec sie jak wyglada zalozenie sprawy o zniewazenie, znieslawienie nie pozwole zeby taka szmata zniszczyla mi zycie!!! Jeszcze raz sorki za slownictwo
(2010-07-22 18:10) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusia10

mamusia10

no własne cudowne sasiadki kuzwa dlatego ja nie lubie malych miejscowosci mam wraznie ze tam ludzie nie maja swoich problemow tylko zajmuja sie wszyskimi do okoła,a co do napinania brzuszka to doktorek powiedzial ze jest dobrze ze sie przygotowuje i nie ma sie czym martywic bo szyjka jest zamknieta i twarda
(2010-07-22 18:16) zgłoś nadużycie
O matko.... Edysia wspólczuję Ci nerwów :( widzisz niektórzy ludzie to poprostu chuje! Brak słów na taką głupotę! Najgorsze że na to nie idzie się uodpornić. Ale Ty kochana musisz jakoś znaleźć w sobie na tyle siły żeby się nie denerwować przez takiego głupiego sąsiada... łatwo powiedzieć ale dzidzuś to przeżywa z Tobą a wszystko przez jakiegoś idiotę.
(2010-07-22 18:20) zgłoś nadużycie
Asiu współczuję :( Ja też powinnam zrobić to badanie ale cholera normalnie się boję ;) Wiem że to głupie bo dziecko jest przecież najważniejsze. Mierzę cukier glukometrem i wydaje się że jest ok, no ale same doszłyśmy do wniosku że glukometry nie są dokładne. Zadzwonię jutro do ośrodka czy mogę przynajmniej wypić tą glukoze w domu i pojechać po 2 godz. na pobranie krwi bo nie uśmiecha mi się siedzieć tam te 2 godz.