Gosieńko jesteśmy z Tobą :) Najważniejsze że Mały zdrowy, poleżysz chwilke i pewnie puszczą Cię do domu :)

Zobaczcie, która godzina... ja cholera spać nie mogę po tych nocnych eskapadach do kibelka... dosłownie bo przez ten remont to aż na parter muszę łazić i zawsze na schodach się rozbudzam bo się boję że zlecę na dół.. ;) no paranoja. 

Gosia żle nie będzie tam się zajmą Tobą polezysz kilka dni porobią badania dostaniesz leki na wstrzymanie rozwarcia czy tez skurczy i bedzie dobrze .Ja też przez ,to przeszłam !

Jolcia ,to Ci wsplczuje tego schodzenia na dół faktycznie pózniej cięzko usną u mnie podobnie po kazdym wstaniu do wc ciężko mi usnąć.

Witajcie Mamusie :) ja wypoczywam sobie na Mazurkach :) pogoda taka sobie ale mam już tak dość tych upałów że wcale mi to nie przeszkadza :) Dietkę stosuję i mierze cukier i jak narazie w połączeniu z dieta jest ok :)... jak sobie troche pofolgowałam to miałąm za wysoki ale tak to ok... w poniedziałek kontrol to zobaczymy co madrego powie Pani lekarz ;) aha...no i prosze Was w poniedziałek musze sie stawić na kontroli z ZUSu :/ jeden miesiac musieli wypłacić kase i już na kontrol wzywają DUPKI!!

Mam nadzieję ze nasza Gosia szybko wyjdzie i bez problemów :)

Co do materaca to ja też zamierzam kupić ryka-kokos bo włąśnie tak czytałąm ze najlepsiejszy ;)

 Edytko bardzo dobrze zrobiłaś jestem z Toba i trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy :)) oby więcej osób brało takich ludzi za morde i do sądu to moze nasze społeczeństwo nauczyłoby sie troche odpowiedzialnośći za swoje zachowanie :))

Cześć mamusie :) Ja znowu spać nie mogę :/ dramat... gdyby nie ten internet to chyba bym oszalała ;)

Asia ale Ci dobrze!!! Ja mam na Mazury tak daleko że raz w życiu tam byłam :( a tam jest tak pięknie :)

Co do materaca to nie mam pojęcia jaki nam moja bratowa wybrała (bo się uparła że nam łóżeczko z wyposażeniem kupi) dostaniemy wszystko na początku września. Całą resztę już mamy na szczęście, zostały mi do kupienia pierdoły typu herbataka na kolkę i laktację i apteczka :) Miałam czuja żeby zacząć kompletować wyprawkę w 5 miesiącu bo chwilowo krucho u nas z kasą a jak by nam tak przyszło kupić wszyustko na raz to ho ho... majątek nie nasz ;)

Byłam we wtorek w szkole rodzenia. Kobieta nam przez godzinę opowiadała jak wykąpać dziecko... jeśli o mnie chodzi to Ameryki nie odkryła, wszystko dało się wyczytać w książkach, gazetach tudzież internecie ;) natomiast w praktyce pewnie i tak ze strachu nie będę umiała go wykąpać ;) Ćwiczyliśmy też oddychanie i rozluźnianie i powiem Wam że moim zdaniem w trakcie porodu to i tak wszystko w las pójdzie, przy całym tym stresie i bólu. Boję się ze nic z tych lekcji nie zapamiętam :( I tu mam pytanie do Gosi i Mai-bo one już mają kilka wizyt na porodówce za sobą :) Chodziłyście przed pierwszym pododem do szkoły??? No i czy Wam się coś z niej przydało???