Gosiu i Asiu, chorowitki z Was, hehehe- i kto to mówi... w każdym razie jak wiecie nie dawno byłam chora więc mogę się teraz pochwalić doświadczeniem :) Spróbujcie pić Prenalen-to taki syropek dla ciężarnych, w 100% naturalny, leczy przeziębienie i wzmacnia organizm. Ja niestety oprucz tego musiałam użyć antybiotyku, no ale może Wam się uda :) A na gardło woda z solą-fuuuj, ale pomaga albo wywar z septosanu.
Mamusia10 widzę że też macie Michała :))) U nas z imieniem była cała przeprawa, tacy wybredni pod tym względem jesteśmy ;) No ale wybraliśmy moim zdaniem najładniejsze :))
Wczoraj dzwoniłam do kuzynki, ona ma termin na 22 czerwca więc już tuż tuż. Okazało się że od miesiąca jest na zwolnieniu bo jej kręgosłup od siedzenia za biurkiem nie wytrzymał no i przyplatała jej się cholestaza-ciążowa choroba wątroby, pewnie o niej czytałyście i mówi że cała skóra ją od tego swędzi. No ale panują nad tym więc narazie nie musi lezeć w szpitalu.
A mi się ro bi smutno bo zbliża się 7 czerwca- mój termin, gdybym nie poroniła :( wszystkie złe wspomnienia w chwilach gdy o tym myślę wracają... ach okrutne to życie :(