Witam Wszystkie przyszłe mamusie ;) .Czuje sie wysmienicie nie licząc ból pleców i brzuszka .Zadnych mdłosci .Brzuszek zaczał rosnąc pod koniec 4msc .Ciagnie mnie strasznie do słodyczy i juz czuje sie jak kula :(.Termin moja wiercicipka wybrała na 25Grudnia ,najlepszy prezent jaki mogłabym sobie wymarzyc ;)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1201 - 1210 z 2706.
Dokładnie najlepszy prezent dla każdej mamy;)
hej mamusia swietny termin:)
Witam dziewczyny! Karolka uważaj na siebie teraz bardzo, kurcze tak czytam wy wszytkie pięknie po wizytach a ja mam spotkanie jutro:) ...i już się doczekać nie mogę:) Pozatym strasznie narzekam już na ból pleców, nie mogę ani dłużej stać, ani siedzieć, tylko leżeć i bardzo mi ten ból promieniuje na biodra. Bolą Was biodra? Dziś na 3 podejścia obiad gotuję bo nie daję rady, tatuś pomagać chce tylko wolę go nie dopuszczać domkuchni bo później mam więcej sprzątania niż to warte taki bałaganiarz z niego.
Tak wiem ;) .Tylko nie bardzo bym chciała zacząc rodzic np przy dzieleniu sie opłatkiem hehe .Marzy mi sie by spedzic Świeta z małą poza brzuszkiem .No ale wszystko zależy od niej ; )).
mamusiaa ja mam termin na 20 grudnia i też tak po cichutku "życzyłabym" sobie w Święta być już z maleństwem w domu, aj było by pięknie:) Boję się, że w Święta mogę być w szpitalu a to nie fajne by było szczególnie jeżeli trzeba byłoby leżeć i czekać jak to czasami bywa:)
asia uważam jak moge na siebie tylko to nie jest łatwe przy 17miesięcznej córce .Mały szatan z niej hehe.a biodra mnie nie bola tylko plecy i wzgórze łonowe:)))no ja mam termin na 27/29grudnia ale wolę chyba być z brzuszkiem w swięta i po świetach rodzić
Co do terminu najpierw miałam na 21 Grudnia ,a potem dwa razy Gin powiedział ze 25 ale tez róznie bywa .No własnie ja tez nie chciałabym leżec w szpitalu w Święta :(.A mogłyby byc to pierwsze swieta mojej córeczki :) .Niektorzy znajomi smieja sie ze moze do Sylwestra poczeka i wtedy bedzie ze mna heh
Ja wogóle podziwiam te mamy co mają jeszcze takie małe dzieci w domu i brzuch przed sobą, jejku ja tu narzekam, że obiad ciężko mi zrobić ale bieganiny wokół starszego dziecka nie mam.
...a ja sobie myślę, że wcale nie byłoby głupie urodzić np. 1 stycznia wtedy te dzieci były najstarsze wśród rówieśników a nie jak "grudniaczki" cały rok do tyłu w stosunku do innych dzieci:)