No i jestem dziewczynki:) mamaleona gratuluję córeczek
ja wam powiem,że u mnie fatalnie..bo albo mam niski próg bólu albo naprawdę tak cholernie boli..nogi nie podnoszę,pół godzinny spacer to jest wyczyn nie do opisania..dziś dzwoniła położna z pytaniem co u mnie i mnie chciała wcisnąć na wcześniejszą wizytę..chodzi właśnie o felerne spojenie łonowe
nie wiem jak to z tym jest ale powiedziałam,że jakoś do 15-tego wytrzymam,wtedy mam wizytę..mała jakby całkiem w dole choć wiem,że to niemożliwe ale tak się jakoś czuję..jak się ruszy to takie trzaski czuję jakby mi kości gruchotała..paranoja jakaś..ledwo chodzę..15-tego będą pomiary spojenia i się zobaczy..Aguś to nie czop..ja sama nie wiem jak to wygląda ale jak bratową zapytałam to mi powiedziała,że jak odejdzie to nie będę miała co do tego żadnych wątpliwości..pozostaje wierzyć na słowo..ale kochana torbę już szykuj-zawsze to odrobinę spokojniesza będziesz