Moze cos nie tak ze zdjeciem? U mnie tez sie zdjecie nie wgrało za pierwszym razem. Usunełam wtedy ten link, skopiowałam jeszcze raz i juz sie pojawiło...
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 3191 - 3200 z 9671.
Dzisiaj chyba wychodzimy, przez 2 noce tutaj bezdech się na szczęście nie powtórzył. Przebadali małego i wszystko jest dobrze na szczęście. Neurolog mnie wysmiał, że mama panikara... może i panikara ale 7 bezdechów w noc po szczepieniu to wg mnie nie jest normalne
O matko :-):-) ale maluchy to pochłaniacze czasu, a szczególnie jak sie do rak przyzwyczaja :-):-):-) czy stosujące coś na potowki albo takie krostki hormonalne u swoich dzieciaków?
aniołekj tez wlasnie chcialam o to zapytac bo malego opsypało na całej buźce :(
No tez mam problem ze zrobieniem czegos w domu bo od wczoraj tylko na rekach chce byc...
czesc dziewczyny:) Byłam w czoraj z małym na bioderkach i wyszło ze ma w lewym bioderku dysplazje i lekarz kazał małego na brzychu kłasc i jak nosic na rękach to tylko w takiej pozycji jak do odchłypnięcia i mowił zeby sie tym nie przejmowac bo do 3 miesiaca moze sie to zmienic. No i za 5 tygodni kontrola jak to wygla. Miała ktoras podobnie??
moja ma kilka białych na głowce.. mam nadzieje ze jakos znikna, a co bioderek to jeszcze nie bylismy bo nie moge sie dodzwonic do przychodni :| ale mysle pyzunia,ze jesli zastosujesz sie do zalecen lekarza bedzie wszystko ok :)
Hej dziewczyny :)) Trochę mnie tu nie było,ale brak poprostu czasu :))) Mała daje mi troche mi popalic :)) Nauczyła się juz na rękach i nie mogę sobie poradzic,tylko tak mi zasypia i mamy cyrk poprostu z usypianiem:((((
My z zasypianiem też mamy tragedie...zasypia tylko na rekach,noo i dziadkowie też wnuczusie musza ponosic bo by nie było,lub jak dam jesc to dokarmiają chociaż jadła pół godziny wczesniej,wkurza mnie to bo mała zaczyna sie przyzwyczajac i nie je mi całej butli na raz tylko tak co 10 minut...ciekawa jestem jak bedzie w nocy jak sie przyzwyczai a juz i tak horror bo co chwila sie budzi i drze sie pół nocy...a oczywiscie wstaje mama a dziadkowie spią w najlepsze;]]]]]]] sie wkurwie któregoś dnia to im powiem co mysle a narazie milcze i czekam okazji kiedy przy mnie tak zrobią...lub lepsza akcja,po karmieniu mam dawac lek na plesniawki i do nastepnego karmienia nie podawac mam nic...ja nakarmie podam strzykawką lek a babcia z dziadziem tacy troskliwi i pchają butelke bo nie zjadła wszystkiego i płacze bo napewno jest głodna...No kurwa i podają jej mleko,jak ma lek zadziałac skoro zaraz jej dają popic i to co ma byc w jamie ustnej leci do srodka...a najlepsze ze tłumaczą wszystko tym że dwójke dzieci wychowali i krzywdy nie zrobią,tylko teraz nie zauważyli że to ja jestem matką i to ja decyduje co i jak...do pomocy nie ma nikogo,sama nemo wstaje ale dokarmic chetni sie znajdują bo mysla że dziecko tylko pije mleko i nic wiecej albo jak mi ją przewijają to kremu nie da nigdy lub posikana to dla nich nie brudna a pózniej jak odparzen dostanie to powiem wprost,że ich wina i wtedy powiem żeby mi jej nie dotykali..
ojjj gumisiowa, biedna nie masz wesoło :/ wspolczuje Ci.. ja bym nie wytrzymała.. powiedz w koncu im wprost ;)
Kurcze u nas już buzka zasypana jest pod oczami i na czole, lekarka mówi żeby zostawić w spokoju niczym nie packac że przejdzie, ale pojawiają się nowe krostki, może masc cynkowa podziała, stosowalyscie ją może na takie zmiany?
U nas na usypianie i marudzenie niestety podziałał smoczek, tak się broniłam żeby mateuszkowi go nie dac, ale był tak marudny w dzień, że nic nie byłam w stanie innego robić jak tylko go nosić i tulic... smoczek uspokajający z nuk, jakoś go wycisza:-)