Mamusia, a ja juz się nastawiłam na gratulacje Żartuje oczywiście. Co jak co ale 2 to chyba wystarczająca ilość;-)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 7711 - 7720 z 9671.
chyba bym się teraz rzuciła z mostu :D
O to to Natitalka. To samo mówię.
fanką sportu nie jestem ale skoro grają Polacy... w każdym razie mam jeszcze pół godziny do wyniku, bo tylko to mnie interesuje;-)
Mamusia, ja odzyskałam "moje" wieczory ale to nie znaczy, że się wysypiam;-) Aleks budzi się w nocy na "smoczek". Nie daję mu mleka, tylko przez 5-10 min przytrzymuję mu smoczek, bo jak wypluje to zaczyna płakać i z tym smoczkiem zasypia i spi do rana. A piotrek, zależy - czasami raz czasami 2 razy budzi się z płaczem i wtedy musi dostać mleka. Próbowałam dawać mu obfitsze kolacje, bo może to z głodu ale to nic nie dało. Tylko jeszcze gorzej na tym wyszłam bo jak go wczoraj przekarmiłam to w nocy płakał, że brzuch boli i wymiotował;-(
I tak właśnie 2 noce temu Aleks płakał o 3, ledwie zasnęłam 4;20 Piotrek krzyczy, 6;00 znów Piotrek a o 7 juz się Aleks obudził. Na szczęście tak paskudna noc nie zdarza się często
A Piotrek, Natitalka, nadal zasypia sam. I Aleks od jakiegos czasu też. Daję mu butlę z mlekiem, odkladam do łóżeczka i z tą butla zasypia. Oczywiście zagladam do niego i drzwi mam otwarte, że by się nie zalał ani nic w tym stylu, ale nie zostaję przy nim, żeby nie przyzwyczajać. Tak samo robiłam z Piotrusiem i poza kilkoma wyjątkami nie ma problemu ze spaniem,więc mam nadzieję, że z ALeksem też się uda;-)
Magda już na dobre musiała pożegnać butelke bo poprostu je schowałam i nie daje jej. Zasypia sama i śpi całą noc. Sa noce kiedy się obudzi i przydrepze do mnie ale ttylko czasem. A i zdarzaja sie czasem takie noce ze budzi sie z płaczem, lecz wydaje mi sie ze to pewnie przez jakies złe sny. tez własnie patrze na mecz ciekawam ja wyniku :D .
A Werinika budzi sie czasem nawet 10 razy wnocy no ale niestety jest tylko na piersi a wiadomo jak to jest z cyckiem nie tak jak mm wiec nic dziwnego. Ale za to kłade się znia do łóżka daje cyca i spimy obie wiec tak to wyglada juz jej nie odkładam bo to nie ma sensu bo i tak zaraz sie obudzi, a czasem przebudza si etylko aby dostac do buzi włąsnie cycka .
Z przedszkola też już zrezygnowałam. Piotrek wył (dosłownie), nie chciał mnie puścić i zapowietrzał się ze starchu jak Go wczoraj zaprowadziłam więc zrezygnowałam. Byłoby mi łatwiej, nie ukrywam ale przede wszystkim chciałam przedszkola dla niego, Żeby miał towarzystwo, żeby mógł się wyszaleć itd więc nie ma sensu zmuszać Go skoro nie ma ochoty. Szkoda
Byłam też dziś u lekarki i mnie pocieszyła, że to nie białaczka. Cholernie się bałam Tak jak obiecała, rozmawiała z ordynatorem, więc zamiast leżeć przez weekend po to, żeby sobie poleżeć, mam zadzwonić w przyszłym tyg i się umówic na biopsje na konkretny termin, więc będę w szpitalu góra 3 dni a może nawet 2.
więc nie tylko ja "fanką"sportu jestem;-)
Szkoda, że przegrywamy
Jaemka to super wiadomości :). Tak się ciesze. Wszystko sie ułoży, Bedziesz zdrowa jak ryba zoabzcysz :).
Fakt troche szkoda że Piotruś nie chce chodzić zawsze to jakieś urozmaicenie dnia, kontakt z dziećmi i nowe zabawy. No ale cóż dziecko wie wie lepiej co dla niego dobre :d . Heheh