damy ja się już boję na samą myśl eh 

Staram się mocno wierzyć w to co mówi mój gin - każda ciąża jest inna, czasem te zagrożone zostają przenoszone - czego nam razem bardzo życzę

Dokładnie z tego co wiem to jest tu kilka takich mam :)

tak bardzo pragnęłam a teraz sie bardzo boje! tak samo jak każda z nas pragnęłam miec przy sobie jak najszybciej spowrotem mojego aniołka. Niestety kiedy okazało sie że mam ta cholerna nadczynnosc tarczycy zdecydowałam poczekac tyle ile trzeba bedzie aby dzieciątku nic nie zagroziło. A teraz czekam nie na malucha ale z niecierpliwoscia na okres tak bardzo sie boje nie przeżyłam bym tego jakby okazało sie ze przeze mnie mogło by sie cos stac. Dodam że kochaliśmy sie przed tym jak okazało sie że jestem chora a okres wystąpił 2 tyg. wczesniej.  Także od tego momentu uwazamy a jednocześnie serce mnie boli ze musimy.   

Witam was wszystkie.Jestem mamą prawie 13 letniej córki i 2 miesięcznego synka ale nie jest tak różowo bo w 2012 roku pochowaliśmy naszą córeczkę, urodziła się z zarośniętym przełykiem ale pomimo udanej operacji malutka zmarła (sepsa) Nie poddaliśmy się i mamy w domu zupełnie zdrowego synka. Było i jest bardzo ciężko ale trzeba żyć dalej i cieszyć się że w końcu się udało

verreie jeśli chcesz możemy porozmawiać na priv zapraszam