jesli chodzi o porod z partnerem ja szczerze polecam, moj bardzo mnie wspieral ja myslalam ze nie dam juz rady. Mialam wywolywane skurcze i straszny straszny bol ale moj bardzo mi pomogl. A w szpitalu mial wszystko zapewnione, spanie, jedzenie itp no i sie wzruszyl strasznie. Teraz juz sobie nie wyobrazam zeby go nie było jak będzie kolejny dzidzius :) mi do 8 m-ca zleciało szybko a pozniej się wlekło strasznie
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 41 - 50 z 367.
ja myślę,że u mnie też będzie partner :) musi być :) a mi te 30tygodni nawet nie wiem kiedy zleciało :)
ja urodziłam o 12:28 ale, że synek miał mała wage (2690gr) to zostawili nas na dzien w szpitalu gdzie podawali mu glukozę
ja nie potrafie nic bo mieszkam tu krótko bardzo i też nie ciągnie mnie do nauki . Ale idę sobię na łatwiznę kraamzorg mam polke i tak oo :) a ksiązki i płytka do nauki czekają :D
u mnie porazka, probowałam sie sama uczyc ale ciezko i mi sie odechciało, ale masz racje tez mnie to wkurza jak ide gdzies i nie potrafie sie dogadac. A najbadrziej jak ide z małym na kontrole i inne kobiety z dziecmi zagaduja a ja nie potrafie nic wydukac. Posługuje sie jedynie słabym angielskim.
aaa może któraś z was wie coś na temat uznania ojcostwa ?
wiem wiem dzięki bardzo! :)
misia0192 ja co prawda nie urodziłam jeszcze ale koleżanki polecały papmersy z kruidvata ;)
i po wizycie u położnej wszystko ok tylko mam coś negatywnie jakieś przeciwciała które powinny być u kobiet w ciąży na + ... kurcze...
hmm aniba nie mam pojęcia co to jest może chodzi o konflikt serologiczny nie masz przypadkiem grupy krwi Rh - a Twój chłopak Rh + ???