Obwód brzucha 99 cm :>
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1671 - 1680 z 5831.
a u mnie +7kg :) ale co tam, nie o kg na plusie chodzi a o zdrowego bobasa :)
zrzuciłam 47kg to zrzucę to co mi zostanie po ciąży nie ma rzeczy niemożliwych dziewczyny! liczy się zdrowe dziecko :))
więc oficjalnie mam w nosie kilogramy. ale przyznam szczerze że ciężko patrzy się w lustro znowu na okrąglejszą twarz ;)
mamamonika Pewnie, że najważnieszy jest zdrowy dzidziuś i żadne kilogramy nie mają tu znaczenia.. Tym będzie się trzeba martwic po porodzie, albo i wcale nie - w dużej ilości przypadków kilogramy same znikają od razu po porodzie lub w dosyc krótkim czasie ;)
Tak miałam też po porzednim porodzie, że z 16kg od razu ubyło mi 13kg, a teraz jak bedzie, to się okaże. Fakt tylko jest taki, że kilogramy utrudniają normalne funkcjonowanie, a bóle z tym związane już całkowicie.. a co dopiero mając już jedno małe dziecko w domu, co wiąże się z tym, że prawie nigdy nie ma czasu na odpoczynek ;) .. Noo, ale się chciało, to się teraz ma ;D Armagedon ;)
dzizas... mamamonika mow mnie tu zaraz jak to zrobilas :) 47kg? matko bosko! mnie najwiecej udalo sie zrzucic 12kg, ogolnie powinnam jeszcze z 10kg ale teraz jest to niemozliwe :)
a nie wiecie co dzieje sie z mindusia? widzialam ze logowala sie ostatnio 1,5 mca temu.. byla taka aktywna na forum i nagle jej nie ma
nena, ŻKM ;) poważnie. posiłki co 2h w kubku o poj 250 ml. 2 tyg płynna dieta. kaszki, zupki, jogurty. w trakcie po kazdym posilku prawie chodzilam do wc. ale o to w koncu chodzilo co nie? i polam wode i herbate tylko. po 2 tyg dorzucilam do posiłków pokarmy bardziej stałe. zupki blenderowałam na takie gęściejsze. i ziemniaki z masłem i no kawałeczek piersi z kurczaka ale wszytsko też w mini wersji, wiem ciężko to sobie wyobrazic ale po 2 tyg diety plynnej zołądek sie obkurcza. żadnych przekąsek, żadnych takich podjadania.
potem stopniowo wprowadzałam do diety pokarmy stałe. zero smażonego pieczonego. wszytsko gorowane. jak pieczone np kurczak to bez skóry i z piekarnika nie patelni. oczywiście warzywa i owoce wskazane + uzupełnianie diety wapnem w kapsułkach, nie tym do rozpuszczenia (żeby nie wzdymało i brzusio był płaściutki chciaż mój i tak był jak oponka :P cóż za dużo było kg :P )
żadnych pokarmów wzdymających typu kapusta, fasola, groch.
po ok 3 mcach miałam ok 15 kg mniej, trzymam się diety do dziś. i w sumie z stu paru ubyło mi 47. no teraz to co innego bo ciąża.
aha uprzedzam bo pewnie się zapytacie skąd dieta. od lekarza, co 2 tyg jeździłam na ważenie i mierzenie. po porodze zamierzam wrócić do diety 250ml co 2h i lekkostrawne. co i tak jest wskazane przy karmieniu cyckiem :) ależ się rozpisałam .. :)
arletka damy radę bo i tak musimy. a pomęczyć się warto w końcu dzieciaczki są tego warte :) ja się nie mogę doczekać aż urodzę a gdzie tu do czerwca kurna. tak bym chciała żeby już było bliżej :) ale trzymam się, kompletuję wyprawkę. kupuję ubranka na allegro, ofkors używane :)
Matko, a ja latam na mopie, rurze od odkurzacza, zaznaczam ubranka, zaraz je wszystkie wywale na podłogę i posegreguję. Wszelkie remonty = mega burdel. Komu czekoladkę? :)
izaboo jak nie zjadłaś wszytskich to ja poproszę :)