mamamonika - ja w pierwszej ciązy też po wizycie w 35tc dowiedziałam się, że mam rozwarcie na 4cm, brak szyjki, dziecko glową w kanale rodnym, a "ból", to było najlepsze słowo opisujące mój stan ;P Do tego starsznie szczypiąca opuchlizna się zaczęła. I miałam ciagle jakieś skurcze, rwania albo staly ból brzucha. Bałam się, że zaraz urodzę, ale Mała postanowiła poczekac do 5dnia 38tygodnia i oby u Ciebie było podobnie, bo wtedy już dziudziuś jest "donoszony" :) Pooszczędzaj się trochę .. ;)
A pokarmu nie mam wcale, Miałam do 20tc, bo jeszcze starszą karmiłam, a teraz ani trochę, chyba, że gdzieś głęboko ukryte ;)