Kakol, powodzenia! Żeby jednak coś się ruszyło ;) Nie ma to jak poród SN.

Wie ktos co z kakol ?

Tak :P Pisałam z nią wczoraj i tak: mieli jej wczoraj założyć balonik ale zrezygnowali, dzisiaj miała dostać jeszcze raz oksy i jak nic to nie da to cesarka.

Myślę, że jeśli znów oksy nie pomoże to dzisiaj, najpóźniej jutro juz będzie tuliła Wojtusia :)

A Ciebie sewilko nic nie zbiera? Widze ze masz termin na dzisiaj :)

Nic a nic :P Idę po 16 do lekarza :P w poniedziałek miałam rozwarcie zaledwie na pół centymetra i nic po za tym, jak nic nie ruszy to za tydzień, 27 idę na wywołanie.

Jadę do szpitala, mam podejrzenie stanu przedrzucawkowego. Może wrócimy już we dwoje :)

Bedzie Dobrze :) czekamy na dalsze informacje :)

Dzisiaj odwiedziłam IP- ktg ładnie, z usg wyszło, że mały będzie mniejszy niż mój lekarz ostatnio powiedział(3800g), dzisiaj(3200-3500g) wiec już sama niewiem, szyjka zamknięta i ooo czekamy. W sobotę znowu mam się zgłosić jeżeli nie urodzę...

Trzymam kciuki, żeby u Was było wszystko dobrze Sewilka,Kakol :) ojoj naprawde chciałabym mieć już wszystko za sobą i być w domu z Maksiem.:(

To czekanie w ostanim miesiącu najgorsze...

Sewilka, kakol trzymam za was kciuki!