Dziewczyny ... przeszłąm z Adasiem zaostrzenie AZS - ja tez mam baaaaardzo wrazliwa skore .. .masakra. Myslalam, ze sie zadrapie na smierć.... 2 wizyty u dermatologa ( nie obyło sie oczywiscie w tym stanie bez sterydów) , ale jest dobrze... Odkrylismy dzieki pani dr super emolient MEDIDERM - uzywamy cała trojką
http://www.doz.pl/apteka/p61560-Mediderm_krem_500_g
REWELACJA w super cenie - lepszy od Ziaji AZS moim zdaniem. Oprocz kremu ja uzywam emusje pod prysznic. Smarujemy sie min 2 x dziennie, a w razie swiadu nawet 3.
Dziala cuda!