kiedys to zapomnisz. dawaj,dawaj

Izka nie daj sie prosic... Ja tu wstyd dawno przy Was zgubiłam i mówie o wszystkim A co do "dwójki" po porodzie "na Małysza" w szpitalu robiłam, a strach był co nie miara i nawet popiskiwałam sobie.... Haha przezycie jest
Otoja mnie nic tak nie bolało, tylko zoładek po porodzie no i krocze ale to norma.
Wredna moja do niedawna tez tak spała, ale od trzech nocy nie moze sie wyprutac i troche marudzi. Dałam jej Bobotic i jest o niebo lepiej, chociaz on od 28 dnia zycia a mała ma 20, ale dałam mniej i to nie sa szkodliwe krople a po co mamy sie meczyc. Po kroplach bączki jak ta lala ida

Aaaa ja jestem blond mądroscia "mistrzynia robienia siary"! Mowie dzis do siory, bo ona doswiadczona mama, ze od porodu robie czarna kupe i stwierdziłam, ze sie oczyszczam po porodzie. Siora prawie sie posikała ze smiechu,wyjasniła ze to po prostu po żelazie, które przepisali mi od razu po porodzie na anemie

Andzia ja miałam i to mega. Myslalam, ze to resztki łozyska wyłaza, bo mi pekło przy porodzie i byłam łyzeczkowana. A co do zaparc Izka to pisałam kiedys o mieszance:
1 łyzeczka siemienia lnianego
1 lyzeczka płatkow owsianych
1 łyzeczka miodu
zalac woda i za 2 godziny wypic. Ja to pilam 2 razy dziennie i wyprózniałam sie codziennie dzieki temu, biegunki to z tego nie ma, ale wykupkac sie mozna dzieki temu. Dostałam od gina ten przepis, zanim zastosowałam miałam tygodniowe zaparcia ciazowe...

Nooo ja oczywiscie zawołalam męzyka... i "ejjj zoba" Ten sie naoglada przy mnie Izka ja teraz nawet po porodzie sobie zrobiłam ta mieszanke bo tak jakos ciezko dwójka szła. Myslalam, ze nie bedzie działac, ale serio polecam!

Jooo
Ja dodałam kilka zdjęć ciążowych do galerii i zdjęcia Polci, może nie tak spektakularne jak foty dwójki ale kto chce niech zobaczy