(2014-09-24 08:56)
zgłoś nadużycie
mój obstawiał termin na dziś bo On pamięta kiedy to było i od tego dnia liczył sobie wszystko. Jak się zacznie to poczujesz napewno a tak to normalnie wszystko rób. Na spacer idz albo po sklepach połazic.
Urodzeni w tym jakże często nielubianym dniu są bardzo zmiennymi osobami, o wrażliwej duszy i niepokornym charakterze, chociaż głęboko zranieni potrafią schować się jak ślimak do swej muszelki, zakleić i tak przezimować długie dnie w goryczy i rozpaczy.
Dzielny i wytrwały Księżyc, odwieczny przyjaciel naszej rodzimej planety, obdarzył urodzonych w jego dniu dużą pracowitością, wytrwałością i brawurą, dlatego też uważa się te osoby za jedne z najpracowitszych i godnych zaufania, wiecznie gotowych nieść pomoc.
Niestety, podobnie jak nasz satelita, osoby te bardzo często zmieniają charakter i z bratniej duszy, mogą przeistoczyć się nagle w marudę czy zgryźliwego drania, ale będąc pod wpływem swojego patrona dnia, który obracając się nieustannie zmienia swoje położenie na niebie, nie mają wpływu na reakcję swojej psychiki, podporządkowanej jego wpływom ( szczególnie mocno dotyczy to kobiet).
Na szczęście "poniedziałkowi" szybko powracają do przyjaznej powłoki, są obowiązkowi, uczynni, twórczy i lubią gotować, choć ponadto uwielbiają dobre jedzenie, najlepiej w miłym towarzystwie.
Wtorek - dzień Marsa
Ta niewielka i bliska nam położeniem Czerwona Planeta włada ludźmi urodzonymi w miły i przyjazny wtorkowy dzień, który pozwala na spokojne, wypełnione obowiązkami codzienne życie, spokojne po cotygodniowym poniedziałkowym przewrocie. Niestety bojowy, gwałtowny i nadpobudliwy Mars, na którego powierzchni często zrywają się złowrogie burze, obdarza swych podopiecznych bardzo porywczym i walecznym charakterem, kłótliwością i obojętnością wobec innych.
"Wtorkowi" ludzie nie zapomną wyrządzonej krzywdy, a w słusznej sprawie są gotowi do boju póty starczy im sił i nie polegną znokautowani przez przeciwnika. Nie są duszami towarzystwa, lubią stałych sprawdzonych przyjaciół, nie dążą do poznania nowych znajomych czy roztrząsania innych, mają jasno wytyczone cele i dążą do nich " po trupach", pokonując problemy i zawiłości życia niczym brnący astronauta w czerwonej, rdzawej marsjańskiej burzy.
Mars był niegdyś uważany za złowrogą planetę, która swoim wpływem wzbudza w ludziach rządzę walki i krwi,
tworząc nowych przywódców i dyktatorów.
Na szczęście teraz wiemy, że jest to planeta bardzo podobna do Ziemi,istnieją na niej cztery pory roku a dzień jest tam tylko trochę dłuższy od naszego, dlatego urodzeni we wtorek pod wpływem Marsa, mimo swojej waleczności i
porywczości są bardzo mądrymi i racjonalnymi osobami, których interesują przyziemskie sprawy ( praca, dobra materialne, zagwarantowanie rodzinie dobrego i spokojnego życia), a waleczność i ciągła gotowość do walki z wrogiem są zdecydowanie dobrymi cechami w czasach, kiedy wrogiem może okazać się przemiły sąsiad, czy wiecznie uczynny i uśmiechnięty współpracownik czy kolega!!
"Nie poznasz wroga swego prawdziwego nim waleczny Mars krwią i krzywdą twą nie wskaże Ci niego!"
Środa - dzień Merkurego
" Piątkowi ludzie są w naturze swej mocno rozleniwieni, a w myślach błądzą z kochankiem na łąkach pełnych zieleni, ale jak to im za złe można utrzymywać, skoro nieprzystępna Wenus karze im ciągle kochać i miłości swej poszukiwać".
Urodzeni w piątek to bardzo wrażliwi i delikatni ludzie, reagują na wszystko bardzo emocjonalnie, płaczą nadrannym ptaszkiem znalezionym na ulicy czy podczas oglądania wzruszających romansów.
Mają zazwyczaj duże uzdolnienia artystyczne, wybierają nietuzinkowe profesje, są bardzo twórczy i niekiedy roztargnięci, a jak na rasowych artystów przystało często się zakochują, ale i równocześnie często nudzą się starą miłością, oddając się żarliwie poszukiwaniem nowych doznań emocjonalnych.
Patronująca im gorąca planeta Wenus obdarza ich wielką zmysłowością, dlatego w alkowie są mistrzami i wybitnymi twórcami, choć przy codziennych nudnych obowiązkach bledną i gubią swój czar, często udając się w egzotyczną podróż po swojej jaźni.
Każdą przykrość i złe słowo bardzo przeżywają, czując prawie fizyczny ból, łączący się z krwawiącą duszą; zamykają się wtedy w sobie, milczą i nie chcą mieć kontaktu ze światem zewnętrznym, co zapewne zawdzięczają wpływowi swej niebiańskiej patronki, która jako planeta odgradza się od wszechświata gęstą chmurą kwasu siarkowego, nie pozwalając się przedostać światłu słonecznemu do środka, który jest tak gorący, że mógłby stopić ołów.................jak często "piątkowe dzieci" stapiają serca swoich wybranków!
Sobota - dzień Saturna
" Urodzeni w niedzielę, nikogo to nie dziwi, są mili i beztroscy, dobrzy i szczęśliwi"
O urodzonych w niedzielę od wieków mówiono nie za dobrze, twierdzono, że są leniami, nie potrafią dobrze pracować, wysługują się innymi.....poniekąd jest w tym ziarenko prawdy, gdyż "niedzielne dzieci" , znajdujące się pod stałą ochroną Słońca mają ogromne szczęście w życiu, omija ich pech, podejmują dobre decyzje i często wygrywają różne konkursy. Wbrew ogólnej opinie bardzo chętnie garną się do pracy i nauki, ale jako energiczne i stanowcze osoby nie zadowolą się byle czym, brną do obranego celu i w końcu zdobywają wymarzoną pracę, szkołę czy partnera, a wszystko to zawdzięczają swojej determinacji i ogromnemu życiowemu szczęściu.
Słońce daje życie i światło planetom naszego układu, rozświetla Księżyc nocą dając nam w ten sposób niebiańską nocną lampkę, która od wieków pomagała ludziom w nocy (oprócz oczywiście nowiu), dlatego też rządzi niedzielą, świątecznym i wykwintnym dniem, którym każdy się rozkoszuje, a urodzonych w tym dniu rozświetla, dodaje słonecznej energii na każdy dzień, pobudza do działań, usuwa swoim żarem kłody spod nóg i uposaża w gorące, pełne uczucia serce, które wraz z rozumem mądrze wybiera partnerów życiowych i pozwala im spędzić długie, szczęśliwe wspólne lata.

