Ja cały czas cisnienie mam w normie..Musze je mierzyć co dwa dni..Jutro wizyta..Ciekawe czy na dole są jakieś zmiany..
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1011 - 1020 z 1274.
Badałyscie kiedy kolwiek szyjkę macicy? Ja jak zaczełam starania o dziecko to,to robiłam..W ciąży zdarzyło się że może pare razy ,ale tylko na początku..Później już tam nic nie dotykałam..Mimo to nie sądze żeby to było coś złego bo przeciez przez stosunek członek nas tam ''dotyka''..Ale do sedna..Dzisiaj przy prysznicu byłam ciekawa jaka ona jest..I okazało sie że bardzo miękka,rozwarta..Nie wiem czy dobrze czuję jak się ''badałam''..Okaże się jutro,ale czuję że coś się dzieje..Przysnełam i brzuch nadal jak na okres boli przez co zaczynam być nerwowa..:/
Lena skurcze to u mnie wygladaja tak, ze bol brzucha scisnie jak na miesiaczke tylko mocniej. Tez zalezy jaki mialas i czy w ogole bol brzucha podczas @ no i jaki kobieta ma prog bolu. Ja z Kuba do 7cm rozwarcia mialam znosne, bardzo bolesne ale umialam sobie poradzic z tym. No a skurcze zanim nadejdzie ten najwyzszy stopien bolu, czyli skurcz nadchodzi to tak dziwnie mi sie spinal brzuch i juz czulam ze idzie i i brzuch i dol plecow w moim przypadku czyli tak samo jak w 1 ciazy. A dzis siedze sobie i cisza. Jednie stawial sie bezbolesnie, prezyl, ja juz samai nie rozumiem z tego.
Ale powiem Wam ze kiedy te dzieci zechca to i tak tedy wyjda chodzbysmy nie wiem jak czarowaly:)
Martyna ja nie wiem, ostatnio tez cos probowalam wymacac ze tak powiem i tez czuje jedynie co ze miekko tam i to tyle, nie znam sie i nie wiem o co chodzi i jak mozna do tego dojsc ze cos tam ten. Widzialam zdjecia na fb ::):) super wygladasz! :) taka promienna :)
Kasia dziękuję :* Chcielismy sobie troszkę fotek zrobić nim się urodzi..:) Bo nigdy nie wiadomo kiedy się zacznie..:) O 11 mam wizytę i na pewno jak wróce to odrazu napiszę co i jak..:) Jakoś dziwnie podekscytowana jestem,a przecież tak się boje..:) Dziwne..:) :) :)
Czekamy na info Twoje:)
Tylnie wejście jest zamknięte,wszystko ładnie trzyma,porodu nie widać..:) --Słowa lekarza..Miałam jakoś inne mylne przeczucia..Powiedział że jeśli do 19.01 nie urodzę idę na wywoładnie porodu 6 dni później..Następna wizyta 17.01 czyli za dwa tyg.jakoś późno mi się wydaje bo to termon porodu już..Hmmm co jeszcze?Mała ma sporo miejsca ,pępowina nie przechodzi przez szyjkę czyli ok.Malutka dzisiaj ważyła 3.200 g.Lekarz powiedział że będzie miała od 3kg do 3,5 kg.. Także my czekamy nadal..Stety,lub niestety..niby mi się nie spieszy,ale te czekanie najgorsze i mysli KIEDY SIĘ ZACZNIE..Jestem w takiej sytuacji że mąż wraca jutro do Niemiec..Jak zaczyna się coś dziać to daję mu znac on wsiada w auto i wraca do domu odrazu na urlop dwu tygodniowy..Czyli kolejny stres...No chyba że małej sie zechce wyjść w weekend którys jak będzie..powiedziałam lekarzowi że wolałabym sama urodzić on przyznał mi rację że tak byłoby najlepiej gdyby wszystko samo się rozkręciło bez jakiejkolwiek pomocy..BOJĘ SIĘ tego! :( Póki co do 17.01 mam jeszcze czas..
Martynka teraz nic sie nie dzieje no ale sama mowilas ze masz pobolewania, macica sie przygotowywuje,cwiczy sobie wiec badz dobrej mysli :):)
Super ze mala nie ma pepowiny wokol szyi :)
Ja sama nie wiem, jak myslicie - isc jeszcze na ostatnia wizyte prywatna??? Czy sobie darowac do terminu i potem mu dzwonic bo w sumie tak mialam zrobic.. sama nie wiem, moj lekarz bodajze 9 stycznia przyjmuje i 16 (bo on tylko w piatki tutaj a tak to szpital) i sie zastanawiam czy sie w sumie wybrac.. co myslicie?Jakiegos parcia w sumie na to nie mam ale jak nie urodze do 9 tego to moze sie wybrac sprawdzic wlasnie wage, tetno, pepowine i czy szyjka sie skrocila calkiem i rozwiera????