Może to nie żylak, tylko poprostu wszystko jest przekrwione i opuchnięte podobnie jak jest przy miesiączce:) a gulki, zgrubienia mi też się robią w miejscu starego szycia, ale same znikają po jakimś czasie:)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 861 - 870 z 1274.
Oby tak było..Bo rzeczywiście wszystko jest tam jakby opuchniete..:/ Aż wstyd..:p I byłam w sobotę u gina to nic nie mówił,a przygladał się bo brał wymaz na paciorkowca..
Napisałam do niej na fb,ale mozliwe że dostepu do neta mieć nie bedzie..Zobaczymy..Jak cos to Wam napisze jak sie sprawy u niej mają..Mam nadzieje ze wszystko będzie ok..
Ja czekam na kuriera bo cisnieniomierz zamawiałam na allegro i będę musiała się pilnować z mierzeniem..Nie miałam problemu z cisnieniem więc mam nadzieję że bedzie wszystko oki..:)
I czas umówić się do fryzjera..:) Muszę iść tylko kiedy>..?W przyszłym tygodniu zostaje bez samochodu więc chyba pójdę na kolejny tydzień..Przed samymi swietami..Chociaż pewnie bedzie ludzi duzo,ale co tam..Musze pasemka zrobic bo bliżej porodu nie chcę chodzic po fryzjerach..:) A trzeba jakos się prezentować na porodówce..:D Hahaha :) Zeby to jeszcze miało jakiś wpływ..A Wy przywiązujecie uwagę jak niektóre kobiety ze musza jechać w pełnym makijażu na porodówkę czy nie? Ja na ogół nie maluje się mocno..I szczerze mówiąc koło dupy mi to lata czy pojadę z tuszem..:) Musze pamietać żeby naładowac dwie baterie z aparatu..:) Mąż musi odrazu zdjęcia robic malutkiej..marze o zdjęciu jak będzie leżała na wadze..:) Taka pamiątka..:) I też po porodzie żebyśmy mieli z nia jakieś zdjęcia..:)
Właśnie miałam pogadankę na temat wyglądu do porodu z moim mężem... "po co Ci fryzura i ogolone nogi jak i tak się cała spocisz.....?" No myślałam, że mu coś na głowie rozwale:/ Makijażu robić nie będę bo i tak by spłynął ale wcześniej farba, ściecie włosów, henna na brwi i rzęsy i oczywiście się ogolić (!), jakoś lepiej się będę czuć po prostu:D Tak już mam, ale wszystko w granicach rozsądku:) mam znajomą co przed planowaną cesarką poszła jeszcze sobie rzęsy i włosy doczepić:/
Ja mam zdjęcia na wadze córci, drugiej też będziemy musieli zrobić:) Mam też zdjęcia jak mała leży mi na piersi zaraz po urodzeniu:) pierwsze karmienie itp.
A co do ciśnienia... ja u lekarza/położnej mam zawsze wzorowe a w domu jak mierzę to niskie zawsze, wszyscy mi tłumaczą, że to stres przed wizytą ale ja się wcale nie stresuję... też tak macie?
Mi juz przywiózł cisnieniomierz..Mierzyłam teraz i mam 111/66 ..Ja tam sie na tym nie znam ..Jakie ma byc dobre,ale lekarz powiedział że jeżeli te drugie będzie wyższe niż 90 lub 90 to mam do niego odrazu dzwonic..
To pierwsze to skurczowe, drugie rozkurczowe, a trzecia wartość to puls:D czy jakoś tak:) ja zazwyczaj mam 110/70, a przed ciążą miałam zawsze niskie ciśnienie (90/55), więc dla mnie to dobra wartość:) Ale tak jak lekarz Ci powiedział, że 90 to za dużo:( i pierwsza wartość też ma jakiś limit chyba 140:/
Na razie nie miałam duzego ciśnienia,ale wszystko moze się zdarzyc..Chociaż lekarz powiedział że nie powinnam miec problemów,ale mam zapisywać wszystko sobie..No i zwracać uwagę na ruchy dziecka..Ona coś rano nie jest skora do ruszania się w brzuszku..:) Nie raz to się az boję..A co do właśnie fryzury to raz że poród ,a dwa że świeta za pasem..:) Włosy troszkę tylko podetne bo bierze mnie na zapuszczanie..:) Choć włosy sięgają do łopatek..:) Po wizycie u mojej fryzjerki jak sie rozgada tak mi upitoli włosy zawsze do ramion..Aż mi nieraz przykro jak wychodzę..Teraz zaznacze ze zapszczam..:) NA porodówke to też będe musiała się jakoś ogolic choć teraz o ogolenie ciężko juz z tym brzuchem..:p Ale daję radę..