Pierwsza wizyta za nami. Klusek (tak, zapożyczyłam od migreny;) Ma sie dobrze. Serduszko bije. On rośnie. Mąż mówi: Ale, że kto? Klusek?
Dziś od rana już nie mdłości a wymioty. Wisze na kiblu. Co zjem, a jem lekko np, bułke z masłem, trochę jogutu, ląduje w WCecie ;/ koszmar istny... Prawie nic dzisiaj nie zjadłam. Ja to ja. Tylko kluska mi szkoda...
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 71 - 80 z 480.
A i termin przesunął sie na 22 marca;/ Toć to prawie dzień wiosny ;)
Na zaparcia stosuje suszone sliwki. Trochę ich muszę wtedy zjeśc, ale je lubię no i pomagają ;) Mozesz spróbować ;)
A u mnie z Klusek z racji tego, że chce syna a na zdjęciu wugląda faktycznie jak taka kluseczka. zero kształtów. Ot, taki sprzęt, albo takie ruchliwe dziecko ;)
Ja jem dużo teraz owoców i to pomaga na zaparcia:)
Ja tam moją Kluskę już w 8/9 tc widziałam jakie ma rączki :P a teraz do mnie już machała nawet na dziadoskim sprzęcie, ale mój mąż twierdzi, że tylko ja to potrafię dostrzeć bo dla niegło długo długo zanim dziecko wygląda jak dziecko ;)
Mdłości mi przeszły na szczęście :D
Odebrałam dziś wyniki w laboratorium i wyszedł mi cukier za wysoki. Czy to oznacza, że cukrzyce będe mieć . Na czczo wyszedł mi 110 w poprzedniej ciąży miałam 86