Ja się nabawiłam kamieni w lewej nerce i zostaje mi tylko leżenie, antybiotyk i duuużo picia. Ja też pozamykana na 100 spustów :D Tak jak mówiłam, że z początkiem grudnia dzidzia może wyjść, tak teraz chciałabym, żeby antybiotyk najpierw zaczął działać bo nie wyobrażam sobie rodzić i mieć podwójny ból...

U mnie porządki poszły na tyle do przodu, że okna mam już wszystki pomyte i firany pozmieniane. Prawie skończyłam generalne porządki w kuchnii ( została mi do umycia lodówka i kuchenka tak na tip top), pokój dzieci, dzienny i łazienka ( ale wszędzie tam sprzątam non stop bardzo dokładnie, więc tak naprawdę nie będzie tam dużo pracy skoro okna już pomyte ; ) ) Ja kolejną wizytę mam w środę i teraz już mogę na spokojnie usłyszeć diagnozę mówiącą o rychłym porodzie. :)

W szpitalu gdzie rodziłam pierwsze dziecko też wpuszczali od 7 rż ale był taki korytarzyk gdzie można było przewieźć noworodka i tam te dzieci młodsze na spokojnie mogły przebywać :) W szpitalu gdzie teraz chcę rodzić, granica wynosi 12 rż ale jest pokój odwiedzin więc zawsze coś będzie można wykombinować z tymi odwiedzinami rodzeństwa :))