Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 71 - 80 z 426.
Nie piję/biorę żadnych witamin, bo jeżeli wyniki są dobre to jest to wręcz szkodliwe. Zbyt dużo sztucznych (tak, w tabletkach i suplementach diety dla kobiet w ciąży, są tylko takie) witamin może niepotrzebnie obciążać organizm, który zamiast skupić się na rozwoju płodu, będzie musiał skupić się na wydaleniu zbędnych witamin. Kwas foliowy obowiązkowo do końca pierwszego trymestru, a dalej wg zaleceń lekarza ( w ostatniej ciąży nie było takiej potrzeby i teraz chyba też nie będzie)
Napisałam piję/biorę bo wiem, że teraz witaminy są pod wieloma postaciami. Mogą być zarówno w tabletkach, jak i rozpuszczalnych w wodzie kapsułkach. Moja przyjaciółka niepotrzebnie brała witaminy i non stop wymiotowała, łapała infekcje układu moczowego, jak się okazało były za to odpowiedzialne tabletki, które miały być czymś pozytywnym dla niej i rozwijającego się płodu. Po odstawieniu witamin wszystko się unormowało, ich zbyt duża ilość 'zatykała' nerki, skąd infekcje, a wymioty były reakcją obronną organizmu, który chciał wydalić jak najszybciej przyjętą tabletkę, a nie objawem ciążowym jak początkowo jej się wydawało. Z tego co jest mi wiadomo, witaminy powinnyśmy przyjmować w przypadku m. in anemii, dużych brakach żelaza/magnezu ( ale wtedy na ogół łyka się sam magnez a nie cały skład witaminowy) , przy słabych wynikach badań krwi (Czyli tak naprawdę w bardzo niewielu przypadkach). Tak naprawdę, w codzienne przyjmowanych posiłkach mamy wiele witamin. W ciąży starać się powinnyśmy dodatkowo zjeść chociaż jedną porcję warzyw i owoców i sądzę, że to wystarcza. Każda jednak ma swój rozum i sądzę, że najlepiej wie czy łykanie dodatkowych proszków jest potrzebne.
Ja biorę Prenatal. Pytał się mnie czy coś biorę i kazał na razie brać. Wczoraj byłam na pobraniu krwi do badań. 6 próbek mi wzięli, to się zdziwiłam:P Jakoś sobie daję radę. Tylko dziewczyny pomóżcie mi, bo mam niskie ciśnienie czy któraś z was tak miała? Czytałam, że wysokie ciśnienie jest gorsze i zastanawiam się czy nie iść do lekarza rodzinnego, bo do ginekologa mam dopiero na 16.
Różnie mam z ciśnieniem. Raz powiedzmy 100/60, raz troszkę niżej. Odczuwam straszne zmęczenie, ale troszkę poczytałam i wynika z tego, że nie jest groźne póki nie mdlejesz, bo upadek może spowodować niebezpieczeństwo, a ja tak nie mam. Może to odwodnienie, nie wiem. Zawsze piłam mało wody i teraz jest mi ciężko pić więcej, chociaż staram się. Zobaczę czy na zmęczenie mi magnez pomoże. Co do kawy to ja zbytnio jej nie lubię;p
Z ciśnieniem nigdy nie miałam problemów, więc nie pomogę. WIem tylko tyle, że ciśnienie w ciąży lubi być niższe i nie jest to nic niepokojącego właśnie do momentu omdleń.