Opis klubu
MY MAMUŚKI Z TERMINEM NA LUTY 2011
"Jako rodzice zawsze musimy mieć skrzydła wystarczająco duże,
aby otoczyć nimi dzieci i osłonić je przed krzywdą czy bólem.
To figuruje w naszym kontrakcie z Bogiem,
kiedy bierzemy na siebie odpowiedzialność za ich życie."
"Dziecko jest chodzącym cudem
jedynym
wyjątkowym i niezastąpionym"
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 1321.
No malutko:) A ja nie wiem czy nie będę juz na marzec nawet, tak mi smiesznie Pani połozna policzyła termin, chyba na standardowym cyklu 28dniowym, jak mój 36dni by miał no i jej wyszło na 21 lutego, a mi dodając te 8dni wychodzi już 1marzec... Ale jak liczyłam sobie sama to 26-27 luty, więc myślę że się załapię jeszcze na ten bardziej zimowy miesiąc:)
Nie wiem jak Wy, ale ja się czuję świetnie, jakbym w ciązy nie była... Zero mdłości, wymiotów, zawrotów - wszystko super:) bardzo mnie to cieszy i mam nadzieję że nie dopadnie jak się skończy 7 czy 8 tydzień... a dziś 7tc+4 więc jakby się toczy 8tydzień, ale bobas młodszy niż u dziewczyn z 28dniowym cyklem....
A Wy na kiedy macie terminy?
Natallja u mnie cykl trwał 36 dni, więc owu była o 8 dni później (22dc) niż w cyklu 28 dniowym, to znaczy że moje dziecko jest tak naprawdę młodsze o 8 dni, niż to wychodzi z obliczeń wieku ciąży. Dziewczyna która ostatnią @ miała 14maja i cykle 28 dniowe jutro zaliczy pełny 8tc, a jej dziecko będzie miało 6tygodni (odejmuje się dla obliczenia wieku dziecka 2 tygodnie przedowulacyjne). Ja też zaliczę jutro te pełne 8tygodni, ale moje dziecko będzie 3tygodnie i 1 dzień młodsze - tzn, że dopiero w piątek skończy 5 tygodni. To przy założeniu że termin porodu jest obliczony od pierwszego dnia ostatniej @.
No ja mam jeden objaw - cycki mam bolące i jakby napuchnięte, jędrniejsze, mam tak w zasadzie od terminu @ lub dzień-dwa dłużej. O no i znowu ja apetytu nie mam za bardzo, nie odczuwam praktycznie wcale potrzeby jedzenia i w zasadzie na siłę trochę jakby jem, dziecko musi dostać jakieś składniki odżywcze... Nie mamy się co martwic brakiem objawów, powinnyśmy się cieszyć że znalazłyśmy się w tej grupie szczęściar, którym nic nie dolega;)
Dzidziusiowy zrobię chyba dopiero po ślubie... Albo zamienię ten:)
Boziu, pamiętam jak marzyłam że na naszym ślubie bedziemy już we troje (tzn. ja w dwupaku) i że dziecko będzie mi kopniaczkami otuchy dodawać;) a tu dopiero będę wtedy 17tc zaczynać i pewnie nic jeszcze nie poczuję... Ciekawe czy będzie mi brzuszek juz ładnie widać, czy będzie malutki:) Znając życie jak będzie widoczny to połowa wesela będzie uważać że to ślub z wpadki - przynajmniej ci, którzy nie wiedzieli wczesniej, że szykujemy wesele już od ubiegłego roku;)
Ale trochę wolałabym żeby był jeszcze malutki, przynajmniej kręgoslup będzie się jeszcze miał dobrze i długo wytrzyma:)
To jakby już tak marzyć kiedy to ja bym chciała 24/02 bo to pamiętna data naszego pierwszego razu;) Long, long time ago;)
Oby nam się udało urodzic tak jak chcemy:D
Choć zresztą niech się rodzi kiedy chce, aby tylko zdrowe było... Dopiero teraz w pełni rozumiem znaczenie tych oklepanych słów...
Witam wszystkie mamusie!!!
Termin mam na 24 lutego- wyliczony przez lekarza, a usg wskazywalo na 23 lutego wiec na to samo wychodzi:)