mija jak pochodze ale wtedy boli mnie skóra pod biustem do pepka i mam wrażenie ze zaraz popęka w poziome rozstepy ale to dlatego ze ten moj brzuchol jest juz tak nisko i to maluszek ciągnie w dół swoim ciezarem... nie wiem co gorsze... ale staram się malo chodzic :( jak leze/pol siedzaco na lewym boku nic mnie nie boli i to moja najlepsza pozycja, a pod brzucholem lezy podusia i Kornel fika bo nic go nie uciska ani nie ciągnie ;)) jeszcze troche damy rade! tak sobie wmawiam caly czas!!!
Madziu mi w tych ostatnich tygodniach waga stoi i nawet spadla o 1 kg napewno juz tez nie bedziesz nabierac ..U mnie kolo 19kg a myslam ze bedzie z 30 tak szla jak szalona..Ja tez teraz to juz bym byla madrzejsza i tyle sobie nie dogadzala no ale co to tam..Mmaju moja bratowa urodzila 2 latka temu Kube z waga 4,600 i urodzila tydzien przed terminem,tak mowia i to sie sprawdza ,ze duze dzieci sie szybciej rodza..
a ja po wizycie i dolina jak cholera :-(((((((((((((((((((( nic!!! szyjka i rozwarcie nie ma postępu - także na 99% w czwartek na wywoływanie, dzwoniłam do położnej, jakis balonik mi wsadzą w czwartek na patologii, zostanę do piątku i w piątek ma"zacząć się rodzenie"...jestem przerażona i cąły czas chce mi się beczeć
boli mnie krzyz i podbrzusze nie tak wyobrazalam sobie skurcze gin mowila ze pol porodu mam już za sobą, a na dodatek maly fiika... podokładam do torby reszte rzeczy... i co dalej...
no tak ale ja chyba dziś nie urodze... rozmawialam z polozna ze szkoly rodzenia i opisalam jej jak sie czuje i co gin mowila... powiedziala ze mam czekac na regularne skurcze i nie gnac jeszcze do szpitala... no to dalej czekam a boli troszke mocniej krzyż ale do wytrzymania wiec czekam aż zacznie sie coś regularnego i mocniejszego no i troszke plamie o czy wczesniej nie pisalam...
Woow mmaju 5 cm juz masz to ty faktycznie chyba szybko urodzisz no fajniie nie bedziesz sie meczyc dlugo...Ale nie doczytalam to SN masz urodzic tak w koncu??Trzymam kciuki za Ciebie i malego!Audrey bidulko ale szybko masz te wywolywanie tzn. ja tez bede miala jesli nic po 7 dniach od daty wyznaczonego porodu..Czyli oni wszedzie tak szybko biora ...Nie matrw sie przezyjemy!!Ja z kolei 14 mam dzwonic i sie umawiac do szpitala ,zeby 18 lutego juz lezec...:(