a daj spokój w ogóle, przez to głupie podawanie mu leków, jedzenia i sprzątanie po nim zaczęła mi się agngina, czuje w gardle.. Jeszcze dzisiaj rano Pan wielki obudził mnie i z żalem powiedział "pójdziesz z psem, czy ja musze" no i weź tu człowieku powiedz "Ty idz". Mam tylko nadzieje, że jak ja będę chora, to chociaż w połowie będę miała taką opiekę, jaką zgotowałam jemu.

Niestety, teraz musze poczekać aż on sie wyleczy, bo trzeba do sklepu, z psem, koło niego zrobić a dla mnie przyjdzie czas jak on wyzdrowieje..

Ja 2,4 kgl ale przez ostatnie 2 tygodnie tylko 0,4 na szczęście :)

Napewno, nie martw się :) jeszcze będą Ci przeszkadzać dodatkowe kilogramy :*