maleństwo Szyjkę mam długą, całe 32 mm ;)

maleństwo Szyjkę mam długą, całe 32 mm ;)
No tak bo wam mierzą szyjkę na usg dopochwowym a mi ręcznie, żadnego usg już nie będę miała :(
Pauli taki właśnie wymysł na mojej uczelni, że musze bronić się dwa razy:) Także obrona będzie już z obstawą męza i synka i spakowaną torbą do szpitala w bagażniku:)
nowata to trzymam kciuki, żebyście dotrwali :-)
Maleństwo W tamtych ciążach mi doktorzy mierzyli też tylko ręcznie i mówił czy otwarta czy zamknięta, twarda czy miękka - taka wiedza też w sumie wystarczy.. A ten doktorek właśnie przez USG sprawdza i mierzy dokładnie..
Ale USG płodu powinno byc i pod koniec ciąży też przecież.. Tym barfziej, eh
Na nfz są 3 usg : ja miałam w : 9 tc, 21 tc, 31 tc. Jak chcę to mogę iść sobie prywatnie na usg...
No tak oni robią właśnie.. Tylko skąd pewnośc wtedy, jak dziecko jest ułożone i ile waży eh..