Czerwiec/Lipiec 2016:) - klub - strona 76

(2016-02-21 19:13) zgłoś nadużycie

żądna wiedzy
pomocna
aktywistka
blogerka
dokumentalistka
doświadczona

m1993

OKROPNE!!!! ;(((. jak to możliwe !. ;(. Czemu się tak dzieje !! . ;(( .

(2016-02-21 19:20) zgłoś nadużycie

żądna wiedzy
pomocna
aktywistka
blogerka
dokumentalistka
doświadczona

Dzieje sie tak bo są lekarze konowały, bo niektórzy maja w dupie to co dla nas najważniejsze!!! Ja gdybym w poprzedniej ciąży szybko nie zmieniła lekarza to tez by sie tak skończyło. W 25tc miałam szyjkę 14mm i skurcze a do szpitala kazali mi sie zgłosić dopiero za dwa tygodnie. Bo podobno i tak wcześniej nie było sensu. Na drugi dzień trafiłam do innego lekarza i innego szpitala w stanie opłakanym z rozpoczynającą sie akcja porodową!!! Powiedzieli, ze maks w 48h bym urodziła...3 tygodnie leżałam pod kroplówka z fenoterolem i koniec końców wytrzymałam do 34tc. Ale tylko dzięki temu, ze trafiłam do dobrego lekarza i dobrego szpitala. A lekarz któremu ufałam praktycznie skazał moje dziecko na śmierc

(2016-02-21 19:21) zgłoś nadużycie

żądna wiedzy
pomocna
aktywistka
blogerka
dokumentalistka
doświadczona

m1993

o jezu...brak mi słów... ;(

(2016-02-21 20:48) zgłoś nadużycie

żądna wiedzy
pomocna
aktywistka
blogerka
dokumentalistka
doświadczona

helikobakter

To są rzeczy niesłychane, ogromne wyrazy współczucia dla Karolinki, bądź silna kochana...

(2016-02-21 20:49) zgłoś nadużycie

żądna wiedzy
pomocna
aktywistka
blogerka
dokumentalistka
doświadczona

karolina94

Odkleilo mi sie łożysko i zaczela sie akcja poporodowa, trafilam do szpitala z 5 cm rozwarciem i 26 tygodniu, no i urodziłam naturalnie, lekarz co mnie prowadzil to powiedział ze udało by sie jeszcze cesarke zrobić no ale ordynator sie nie zgodził. Urodzilam ,widziałam mala, poszłam do wc na 5 minut wrocilam to moją corke juz reanimowali ale zmarła moja kruszynka. Zadzwoniłam do meza bo pojechał do domu po ubranie dla mnie bo nunie e mialam w szpitalu i pojechal w zlym momencie wrócił szybko po moim tel ale tylko się pozegnac z córką. Jest ze mna caly czas, ja jestem tak cieta ze chodzic nie moge ani siedziec tak mnie boli. Wiec on mi we wszystkim pomaga. Musialam wam to teraz wszystko napisac bo potem moglo by byc to trudne dla mnie. Juz nie placze bo sily nie mam na to. Nie odejdę od was bo nie mma serca odejsc tyle z wami przeszlam mam od was wsparcie. I będę czekac na wasze maleństwa bo to mnie teraz trzymie ze wy będziecie maly cudowne dzieci. Buziaczki Karolina: *

(2016-02-21 21:34) zgłoś nadużycie

żądna wiedzy
pomocna
aktywistka
blogerka
dokumentalistka
doświadczona

audrey

jezu..nie mogę......zatkało mnie i nie wiem co napisać, tak bardzo mi przykro...wspierajcie się z mężem nawzajem, to przetrwacie to. Jestem wierząca i nie obrazisz się chyba jak napiszę, że będę się za waszą całą rodzinkę modlić